Wpis z mikrobloga

A gówno się chwalę. Lubię rajdówki, ale ten dirt to chyba taki richard burns rally trochę.


@rafti77: RBR był trudniejszy, bo tam często ukończenie odcinka było sporym wyzwaniem przez wąskie trasy, skoki, dziury podbijające auto po których leciało się na pobocze itp., a wypadek przy 50 km/h często kończył jazdę. W Dirt Rally nie ma takich problemów, jest trudny jeżeli chcesz mieć bardzo dobre czasy (ale to jak wszędzie musisz mieć