Wpis z mikrobloga

Bawiłam się trochę betą Affinity Photo. Powiem, że całkiem spoko, keysy jak w PS, więc praktycznie jestem w domu, style warstw, efekty, filtry opanowałam w parę minut. Podejrzanie długo wczytuje większe stocki, ale tylko 2 z kilkunastu projektów z PS mi się wysypały po wczytaniu. Używanie krzywych jakby wygodniejsze, niektóre filtry też niezłe (jeśli się nie wysypią), ale zdecydowanie brakuje mi kopiowania stylów CSS, assetsów i pól tekstowych. Fajna też jest opcja podglądu efektu jakiegoś filtra obok oryginału. Niestety, jest zauważalnie wolniejszy od PS. Od biedy można by zastąpić PS, ale to tylko spostrzeżenie po jakiejś godzinie zabawy.

#grafikakomputerowa #affinity #photoshop #stobulowdupyxandry #oswiadczenie
  • 10
@xandra: Ale biorąc pod uwagę koszt i możliwości - to jest teraz bardzo dobre deal dla kogoś kto nie ma komputera od Apple i nie chce przepłacać za rozwiązania Adobe. A cena jest wręcz niewiarygodna jak na produkty, które realnie są w stanie konkurować z Photoshopem i Illustratorem.
Zobaczymy ja to się rozwinie w kwestii szybkości i stabilności, nowe wersje wychodzą co kilka dni, ciągle coś naprawiają.
@DBR9: Masz rację, cena jest niesamowita jak na możliwości. Wcześniej się tym nie interesowałam bo nie było wersji na windows. Przydało by się jeszcze coś a la InDesign i Adobe nie będzie potrzebne ;) Nie patrzyłam jeszcze jak wygląda sprawa z plikami do druku (eksport, zabarwienie itd), ale tym się ostatnio praktycznie nie zajmuję.