Aktywne Wpisy

drobne_na_taryfe +214
miałam już sąsiadów jarających na balkonie fajki i blanty, trzymających tam niezamykające japy papużki, dzieci i psy, ale gość używający co drugi dzień na balkonie frytkownicy to nowa jakość

Skopiuj link
Skopiuj link

Wykop.pl
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_FEnkhVcLNMaycw3AxIc7cbMbv7fZ841l.jpg
85k€ to dla pojedynczej osoby pensja kosmiczna dla 80% populacji, ale to dalej nie daje ci dużego buying power - 300k€ kredytu plus musisz mieć z te 50k€ depozytu, więc 350k€ dla jednej osoby.
Jak widać to głównie biedne dzielnice są w twoim zasięgu, gdzie nie chciałbyś mieszkać zarabiając jako top 10%. Twoimi sąsiadami byliby imigranci lub socjalni.
Z drugiej strony w lepszych dzielnicach miałbyś shoebox, ex-corporation housing, dom w stanie rozkładu , gdzie musiałbyś wrzucić tak ze 100k€ by móc tam mieszkać. Dalej nie widać byś był w top 10%.
WTF?
http://www.daft.ie/dublin-city/property-for-sale/?s[mnp]=25000&s[mxp]=350000&s[map_search]=1&zoom=12⪫=53.340367492204614&long=-6.285382025561472
Ceny z 2007/8 roku były o wiele bardziej wyśrubowane. W sumie od początku lat 2000 trwała bonanza i znajomi spali w kolejce by kupić dom, to nie mogło się udać, a jednak wpierw interwencja ze stopami, a potem przyjazd imigrantów utrzymał tą magię do 2008/9 roku, po czym ceny zanurkowały.
Pewnie gdyby nie LTV/LTI to ceny byłyby dużo wyższe teraz, bo zatrzymało to panikę z 2014 roku.
Silna presja irlandzkiego property ladder plus kilkuletnia rządowa manipulacja rynkiem, która wytworzyła niedobór dobór trzyma wzrost wynajmu jak i sprzedaży. Jednak ile to się może utrzymać?
#przemysleniazdupy #nieruchomosci
@wrzesien: heh.. Rozumiem jest dużo rzeczy sensownych, bo rośnie ilość pracujących itd. Wzrost na poziomie <3% brzmi sensownie, jednak problem to wysoki poziom startu cen po bonanzie 2014. Problem to panika tłumów oraz
Jednak szczególnie bezrobocie (nadal 2x większe niż w 2007), sektor pijawek (dalej ogromny) oraz wzrost wynagrodzeń kłuje w oczy jak popatrzysz w
źródło: comment_4Q87sVnWT99DrjTZvG2hQUsETD2ioVfa.jpg
PobierzNo właśnie jak jest z tym 3.5x? Czy to nie jest tak, że powyżej pewnego progu zarobków bank może uznaniowo dać więcej? Bo mam znajomego, który mając niecałe 90k rocznie kupił chałupę za ~450k (licząc