Wpis z mikrobloga

Zmiana mieszkania w #krakow to jakaś paranoja. Od prawie 4 lat mieszkam na kazimierzu w kawalerce i w końcu przyszedł czas na zmiany. #rozowypasek itd. Ale wszystko to jakiś śmiech na sali za jeszcze śmieszniejsze pieniądze :D Większość na zadupiu ale twardo wpisane jako stare miasto. Albo rudery z połową pieca wystającego zza ściany od sąsiada za 1600 cebulionów. A za 1400 można wynająć to... chętni?
Sanderalek - Zmiana mieszkania w #krakow to jakaś paranoja. Od prawie 4 lat mieszkam ...

źródło: comment_rECsLzkkqCmAV0cuBtitygnNUrEnhg4b.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xetrov do pzedszkola mam jakieś 200m, do podstawówki 400m, dwa gimnazja w promieniu 400m, liceum i technikum 500m, duży park z boiskami 300m, przychodnia 100m, dwa szpitale w promieniu 3km, przed dowaleniem mi pod blokiem siłowni i rozpoczęciem budowy nowego bloku nie było żadnych problemów z parkowaniem, w okolicy mam łąki nowohuckie, zalew nowohucki, plac centralny gdzie ostatnio zaczynają powstawać fajne lokale gastronomiczne itp. Nigdy w życiu nie miałem do czynienia
  • Odpowiedz
@Sanderalek: dla mnie trzy bloki o wysokości większej niż 5 poziomów w zasięgu wzroku z parteru to już las, źle mi się kojarzy wysoka zabudowa.

@TypowyPolskiFaszysta: a ja patrzę bardziej pod kątem pracy bo tam chodzę aktualnie codziennie, wiadomo że tu każdy ma inne priorytety. Gdybym miał dzieci i by były w wieku szkolnym to w życiu bym nie chciał ich kisić w centrum, dlatego zresztą aktualnie sam
  • Odpowiedz