Wpis z mikrobloga

@MattJedi: #!$%@? jak politycy tego formatu co Donald się tak wykładają. Aczkolwiek nie dziwi mnie wysyłanie listów gratulacyjnych. Przecież to #!$%@? jego obowiązek i protokół dyplomatyczny mu nakazuje. Tak samo jak Obamie który oficjalnie #!$%@?ł po Trumpie nakazuje przywitanie go. Ba, nawet pewnie będzie miły i gościnny.
@cymru: Nie ma znaczenia. W średniej wielkości firmie, a w dużej to już na pewno, człowiek może stracić pracę za taką czy inną wtopę. Gdy się obejmuje wysokie stanowisko, szczególnie reprezentanta (twarzy danej organizacji, tutaj UE), to wtedy to co prywatne przestaje być prywatne. Dlatego jest tyle dymisji w polityce związanych ze sprawami obyczajowymi, pomimo że "zgwałcił nie jako polityk, ale jako osoba prywatna". Co to w ogóle za tłumaczenie?

Już