Wpis z mikrobloga

#wec #fiawec #wyscigi
Niestety runda w Szanghaju nie dostarczyła wielu emocji. We wszystkich kategoriach liderzy wjechali na metę z dużą przewagą, właściwie już po czterech godzinach wyścig był ułożony. Toyota nie miała dziś tempa by dogonić porsche#1 ale czwarte miejsce nr2 sprawia, że załoga nr 6 ma jeszcze niewielkie szanse na mistrzostwo WEC. Mało akcji, puste trybuny, do tego fatalny komentarz Gaca w polskim eurosporcie, który kompletnie nie ogarniał sytuacji na torze, nie rozumiał strategii, gadał o wspaniałych emocjach których nikt poza nim nie widział. Dobrze, że nie wstałem o 4 rano.
  • 2
@Dect: @pablonzo: Ja wstałem o 4 i mam inne odczucia. Na dodatek gdyby nie drugie slow puncture (jest jakiś polski odpowiednik tego określenia?) u #6 to była szansa na walkę o zwycięstwo do końca.
Audi odpadło z rywalizacji głównie przez jakiś problem z tankowaniem, #5, #6 i #2 natomiast walczyły ze sobą przez spory fragment wyścigu. Oczywiście w P2 też dobre akcje czy rywalizacja Forda z Ferrari.
Do Fuji daleko