Największy wstyd w górach. "Przeciętny Polak tego nie zrozumie"
Na terenach parków narodowych obowiązuje złota zasada - wniosłeś, znieś. Dotyczy to śmieci, które turyści wielokrotnie wyrzucają między innymi na szlakach Tatrzańskiego Parku Narodowego. Władze tłumaczą...
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
Komentarze (172)
najlepsze
Ja: Dlaczego pani zostawia te butelki na plaży?
Patusiara: Bo nie ma śmietnika.
Ja: O, tam jest - pokazuję śmietnik 100 m dalej.
Patusiara: Ale on jest przepełniony - faktycznie, był pełen.
Ja: No to dalej będzie następny.
Patusiara: I co, może mam z tymi butelkami teraz jeszcze chodzić i śmietnika szukać?
Ja:
Nie chce bronić patusiary, bo mogła zostawić śmieci przy tym przepełnionym koszu, ale jeśli gmina nie jest w stanie zapewnić wywozu śmieci (za co bierze ciężkie pieniądze) to niech urzędnicy sami #!$%@?ą i zbierają śmieci.
Wystarczy jeden 'śmieciuch', 'ruska onuca' co kupuje sobie codziennie jedną małpkę przed pracą i wywala w krzaki pod przystankiem (osobiście myślę, że jest to forma jakiegoś wstydu i chęci pozbycia się 'dowodów zbrodni' jak najszybciej) zamiast do śmietnika. Po roku leży tam kilkaset 'dwuset'. Z jednego lumpiarza...
Jak piją piwo to te puszki jakoś znikają zbierane
Na całym odcinku Trzy Korony - Sromowce (trochę ponad 3km, ludzi z... milion w tym dniu) widziałem tylko: dwa paragony, chusteczkę (ewidentnie wypadło z kieszeni) i jedną butelkę plastikową z wodą (pewnie zostawioną przez przypadek na postoju).
Petów, ogryzków, skórek po bananach ..etc - 0
@Kolsky: ze śmieciami bio jest inny problem, w górach jest dużo chłodniej niż na nizinach czy w dolinach, jest uboższa ściółka a co za tym idzie również gorsze warunki dla bakterii i grzybów, które tą skórkę czy ogryzek miałyby rozłożyć. Im wyżej, tym jest z tym gorzej. Już od piętra kosodrzewiny w górę to ta skórka prędzej zeschnie, niż rozłoży.
Za to każdy światły Niemczyk czy Francuz rodzi się z tym.
może jednak nie....
I ja osobiście zawsze miałem takie przemyślenia, że te rzeczy to raczej wyglądają jakby komuś nie intencjonalnie wypadły
Uf. Trochę mi było wstyd, że miekas jestem jak kilka papierków po drodze pozbieram. A muszę przyznać, że na chacie nie mam sterylnie.