Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wcześniej przy robieniu loda mojemu niebieskiemu zawsze połykałam, ale jego smak jest tak okropny (gorzki, je duzo fastfoodow), ze zaczęłam to wypluwać w chusteczkę. No nie dam rady choćbym nie wiem jak sie starała. On jojczy, ze odrzucam "cząstkę jego". Mirki, to serio tak jest, że to taka wielka rzecz?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ehh: bo to jest fajne jesli kobieta to lubi. moj rozowy tez nie lyka ale kiedys chciala mi zrobic przyjemnosc i to zrobila. jak zobaczylem jej mine to przestalem poruszac ten temat bo juz wole zeby wyplula niz sie meczyla

Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a ja zawsze uważam, że każdy niebieski, który chce strzelać do dzioba, sam powinien spróbować tego uroczego smaku. Serio, weź do dzioba i daj mu potem cząstkę "jego" xD jeśli choć trochę Cię szanuje, to szybko przestanie wymagać strzałów w paszczu.
  • Odpowiedz