Wpis z mikrobloga

Na 24 godziny po meczu dopiero teraz schodzi ze mnie ciśnienie i powoli dochodzę do siebie po tym co się wczoraj najlepszego wydarzyło. Będę pisał przede wszystkim o emocjach, bo to dla mnie jest najpiękniejsze w tym wszystkim. Analizy taktyczne zostawię ekspertom.

Wczoraj miałem autentyczny dzień dziecka. Tak jak słupek Odjidji na Bernabeu śnił mi się po nocach, tak wczoraj panowie wynagrodzili mi to z ogromną nawiązką. Bramkę Moulina (I TO JAKĄ!) mogę spokojnie zaliczyć do najpiękniejszych chwil w życiu. To przede wszystkim mieszanka ogromnego szoku (no bo jakże by inaczej?!) z radością która jest totalnie nie do opisania. Łzy napłynęły do oczu, jestem pewien że nie mnie jednemu. Tyle lat oglądania kopania się po głowie z jakimiś Bytomiami, Wodzisławiami, Łęcznymi czy Niecieczami. Tyle kompromitacji, zwłaszcza w tym sezonie! Warto było tyle przecierpieć dla tej jednej chwili, gdy na 10 minut przed końcem Twoja poczciwa banda grajków, za których umierasz tydzień w tydzień, prowadzi z najlepszą drużyną świata (!) po odrobieniu strat z 0:2 na 3:2.

Każdemu kto umniejsza to co się wydarzyło polecam ten filmik i komentarz angielskiego komentatora. Zwłaszcza po trzeciej bramce: http://www.dailymotion.com/video/kftIVfVcXE8Ea2kv7TC

Wczoraj przez chwilę zaszokowaliśmy świat. UEFA wybrała nasz mecz, jako mecz kolejki.

Ok, zdarza się że ktoś prowadzi, a nawet wygrywa z Realem, ale niecodziennie (w ogóle) w futbolu wychodzi się na prowadzenie po 0:2. A tutaj totalny kopciuszek robi to z taką drużyną! Wszystkim hejterom i umniejszaczom z całego serca życzę abyście kiedyś mogli coś takiego przeżyć, może zrozumiecie.

Dziś na spokojnie zassałem z chomika drugą połowę tego meczu z TVP. Byłem ciekaw komentarza, bo wczoraj oglądałem w C+. Iwański po trzecim golu miał ewidentnie tą samą bezsilność co ja. To takie uczucie gdy chcesz się jeszcze głośniej wydrzeć ale już nie możesz bo dajesz z siebie więcej niż wszystko.

Możecie się śmiać, każdy kto przeżył to samo, doskonale wie o czym mówię.

I tylko straconej bramki trochę żal. Ale nie szkodzi. I tak było świetnie. A teraz marsz do 1/16 LE.

#legia #mecz
peetee - Na 24 godziny po meczu dopiero teraz schodzi ze mnie ciśnienie i powoli doch...

źródło: comment_wav7Tusepygd34wagQUegMGthoPtw4sI.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach