[biczek]

#hr #pracait #bekazrekruterow #rekrutacja

Panie Łukaszu
niedawno polubił Pan FILTTRową ofertę firmy X na DevOps Master'a.
Pani Julia X odpowiedzialna za rekrutację w X jest zainteresowana Pana kandydaturą i zaprasza na spotkanie 7.11 (poniedziałek) g. 11:00.

LoL xD Zero info gdzie i czy mam czas, czy proby kontaktu telefonicznego xD Juz lece.

[vytah]

@biczek: Odpisz:
Pan Łukasz jest zainteresowany panią Julią i zaprasza na spotkanie 5.11 (sobota) g. 20:00. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mihaubiauek]

@biczek: Bo odkrycie miejsca rozmowy, to pierwszy test rekrutacyjny ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[plushy]

@biczek: Jak to nie ma Pan czasu? Czyli nie zależy Panu na tej pracy?

[biczek]

@plushy: Ano, bede specjalnie lecial na rozmowe z rekruterka ktora nawet nie zadzwoni. Umowa mi sie w styczniu konczy i fajnie miec cos zapasowego ale jak Cisco, Akamai i inne znane firmy potrafia zadzwonic i zapytac kiedy mi pasuje i czy mi pasuje to takie umawianie mnie na sile ciezko mi strawic.

[plushy]

@biczek: Niestety wiele firm klasy "korpo" jest przyzwyczajonych do tego że to oni dyktują warunki i potem niestety zgłasza się do nich tylko gorszy sort.

[biczek]

@plushy: Chyba korpo-wannabe. Jak mowie ze Cisco, Akamai, Nokia (tutaj troche mniej) i Micorosft potrafi ładnie poprosić o chwilkę wolnego czasu? Wiem że jako gość z IT jestem rozpieszczony ale do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Wiem jak gadać z rekruterami bo oni mają prowizje za mnie ale takie coś nie przechodzi.

[plushy]

@biczek: Ale dla rekrutera nie ma znaczenia czy ciebie akurat zrekrutuje. Jak duża firma otwiera nabór i potrzebuje tuzin osób to rekruterowi zależy na tym by znaleźć tuzin osób a nie jednego fachowca.

[biczek]

@plushy: Ale tak sie nie robi. 5 lat pracuje/jestem rekrutowany i pierwszy raz z taka bezczelnoscia sie spotkalem