Aktywne Wpisy
![Naproksen](https://wykop.pl/cdn/c0834752/feb5574ae5abba35e08453acc0c56b6b8fec726ff473be873ff75af18f7f0b14,q60.png)
Naproksen +885
![urarthone](https://wykop.pl/cdn/c3397992/urarthone_okiRc2kjRD,q60.jpg)
urarthone +622
![urarthone - Zapraszam na #garscnewsow na 6 listopada
Wersja bez grafiki na FB tutaj](https://wykop.pl/cdn/c3201142/77370f841e842fefa4a67dbda568d52ee100ab8957efe8f9b8991990fedcc9f3,w150.jpg?author=urarthone&auth=2f810d9ab87637ed3e77535d064c0a28)
News dnia to...
- Morawiecki będzie próbował utworzyć rząd 27.5% (649)
- Wyrzucenie 4 zawodników z U17 chwilę przed MŚ 3.3% (78)
- Znaleziono ciało poszukiwanego zabójcy 6-latka 9.2% (218)
- ZEA wysłały szpital do Gazy 1.0% (23)
- Złodziej książek z USA 3.6% (86)
- Microsoft chciał zaoszczędzić na pracownikach 1.7% (39)
- Turyści z Hiszpanii wracają ze sraczką 4.1% (98)
- Zrobił pranie sąsiadce, kiedy jej nie było 49.6% (1171)
Szpital Żeromskiego to jest #!$%@? dramat. Cała ta państwowa słuzba zdrowia to jakaś #!$%@? zakłamana fikcja. Miałem tam już #!$%@? doświadczenia z porodówki (wody odeszły, po przyjeździe do szpitala ankieta wypełniana podczas skurczy kiedy żona odjeżdzała, odpowiedzi pisane na MASZYNIE) ale myślałem, że na innych oddziałach może nie jest tak chamsko.
Bylem dobrej myśli - mama po zasłabnieciu i chwilowym niedowladzie lewej strony najpierw trafila karetką na SOR (gdzie przez pół dnia, od 14 do 22 nie moglem sie dowiedziec co z nią, czy jest przytommna - nic) a potem (okazalo sie, ze doszla do siebie) na oddział neurologii "z pododdziałem leczenia udarów mózgu"). Nazwa oddziału super, pomyslalem, że mama pod dobrą opieką.
Diagnoza taka, że to padaczka nie udar. I mama niezle sie ma, dostanie leki i wyjdzie za 4 dni. Mysle se uff... nie jest zle. Jednak w 3 dzien pobytu na oddziale znów zasłabła i tym razem niedowład lewej strony pozostał - mama przykuta do łóżka - diagnoza... "no jednak udar, pojawilo sie ognisko w prawej półkuli". No #!$%@? troche #!$%@? błąd w diagnozie jak na szpital specjalistyczny, ale trudno, mama też jest sobie winna.
No i teraz najlepsze. Okazuje sie, że to "pododdział leczenia udarów" to tylko napis. Mama ma ok 30 min rehabilitacji dziennie i to wszystko. Sam staram sie tam jezdzic, masowac nogi i cwiczyc, ale #!$%@? godziny odwiedzin też mają zajebiste, od 11 do 18 - tak jak by wszyscy pracowali w urzędzie, do 15 i w Krakowie nie było korków. Póki co udawało mi sie jednak tam wbijać nawet po 18, ale wczoraj dostalem #!$%@?, że mama nie ma czystej bluzki i 3 dzien jest w tej samej (choć w szafce byla czysta koszula nocna). No to dzis pojechałem, byłem o 18.15, wszedlem na sale do mamy z bluzkami i od razu wpadla rozjuchana pielegniarka, że se wlazlem bez dzien dobry i żebym wylazil z sali natychmiast. Mysle wyjde, przeprosze, i może jej przejdzie. Ni #!$%@?. Drzwi zamknela i #!$%@?, #!$%@? do domu. #!$%@? przyjechalem chorej matce nogi i rece pomasowac, bo nie ma kto tam tego robic, przywiozlem swieze ciuchy, a traktuja cie jak śmiecia, bo nie powiedziales "dzien dobry". I co se taka moja matka tam pomyślała, co leży w łóżku cały dzień i czeka na syna, a jak przyjechał, to pielegniarka go #!$%@? z sali...
myślałeś nad dodatkową płatną opieką? chyba powinno być coś takiego jak masaż z dojazdem. chodzi mi też o to, że pewnie nawet 0,5 h masowania przez kogoś pro może być korzystniejsze, niż ty byś miał mame masować choćby i pół dnia, no offence ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@carbyne: chętnie bym zapłacił za dodatkowe zabiegi, ale jak spytalem lekarki prowadzacej co na ten moment moge zrobic, to tylko kupowac pampersy i wode... poki jest w szpitalu to chyba nie moge tam nasylac kogos bez zgody lekarza, ktorego nota bene nie ma od 4 dni bo dlugi weekend...
@badtek: takie male sprostowanie, wczesniej to nie mogl byc wcale udar, a tia. Jak w bad obrazowych nic nie bylo to nie masz podstawy pisac o bledzie w diagnozie.
Co do reszty to panstwowe oddzialy to gowno, a najwieksze jesli chodzi o rehabilitacje. U mnie na pacjenta po protezie ma tylko max 0,5h bo jest 1 na 30+ pacjentow. Zadne
@su1ik: no ale to byly takie mikroudary, raz pogotowie przyjechalo ale powiedzialo ze skoro mama juz sie dobrze czuje i nie chce jechac to jej nie wzieli, a za drugim razem pogotowie ja wzielo do szpitala, ale w szpitalu szybko doszla do siebie
@badtek: zmiana stylu zycia ma najwiekszy wplyw na choroby zwiazane z ukladem sercowo-naczyniowym, tylko nie spotkalem sie u nas z jakims programem aktywizujacym starsze osoby (te same z reguly nie podejma sie dzialania bo maja swoje nawyki juz wyrobione, a lekarza za bardzo nie sluchaja). Rehabilitanta w necie najlepiej chyba, albo pogadaj z rehabilitantka. Moze ma jakiegos znajomego. Pogadaj z
@su1ik: wiesz, ja bym za to leczenie dotychczasowe ani grosza nie dał. Tyle, ze jedzenia tam nawet nie najgorsze (o dziwo). A ciekawe ile szpital za ten dotyczczasowy 2tygodniowy pobyt dostal kasy z nfz? Wiesz moze?
@jegeradam: no ale #!$%@? bez jaj, żeby pielegniarka miala studiowac 5 lat... 95% zajec pielegniarek to sa proste czynnosci, poza tym one nic nie moga zrobic bez zgody lekarza.