Wpis z mikrobloga

Murki, pamiętacie może mój post o tym, ze przygarnąłem koteła? Koteł przybłąkał się do pracy jako jeden z trojga kociąt, które znaleźliśmy. Tego szukaliśmy najdłużej no i tez odbiło się to na jego wyglądzie oraz zdrowiu. Kotek znalazł nowy dom - u mnie :). Wpis ten przeczytał jeden, bardzo prawilny Mirek, @WRonX którego urzekła historia kota (a w zasadzie kotki) i postanowił z dobrego serca wspomóc kota dobrym prowiantem, którego starczy z powodzeniem na ponad miesiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jeszcze raz wielkie dzięki Mirku zarówno ode mnie jak i od Łatki, bo tak się kotka nazywa () Mimo tego ze Mirkuje z Wami od przeszło dwóch lat (z bordo znowu stałem się zielonka z pewnych względów), to pierwszy raz osobiście doświadczyła mnie moc internetow i dobroć Mirków z wypoku ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dzięki!

A teraz trochę o procesie powrotu Łatki do zdrowia. Kotek odbył juz 4 wizyty u weterynarza, dostał zarówno zastrzyki przeciwbólowe na łapkę na którą kulał, jak i przede wszystkim jest cały czas na antybiotyku - w środę czeka nas kolejna wizyta, bo dziś pani weterynarz powiedziała, ze na dzisiaj się nie skończy bo kotek ma jeszcze jakieś szmery po lewej stronie i kicha, a ciężko jest powiedzieć czy kicha od szmerów czy od tego, ze mógł się ewentualnie nabawić kociego kataru :(. W związku z tym koteła dalej leczymy i mam nadzieje ze wróci do pełni sił ( ͡° ͜ʖ ͡°). Kicia póki co jest dość leniwa i jej życie opiera się głównie o jedzenie, korzystanie z kuwety, pogapienie się przez okno balkonowe i duuuuuzo snu. I cykl ten powtarza się w ciągu dnia kilka razy, z przerwami na mizianie (). Póki co nie bardzo chodzi po mieszkaniu, jest ostrożna i stara się dużo jeść i spać. Odpoczywa czyli, a to dobrze bo to chyba dobra droga do wyzdrowienia? Jakkolwiek z dnia na dzień kotek wykazuje coraz większe zainteresowanie otoczeniem i mam nadzieje, ze już niedługo będzie wesoło się bawił z domownikami ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Postaram się co jakiś czas wrzucać info o stanie zdrowia kotka, ale bez przesady, żeby nie spamować co chwile ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Raz jeszcze dzięki @WRonX , takie bezinteresowne podejście do obcych ludzi ze zbłąkanym kotkiem nie zdarza się (chyba) często, wiec szacun dla Ciebie - kotek biedzie miał co jeść i gdzie się wypróżniać ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Na dole fotka kotka i dary od @WRonX :)

Pobierz s.....z - Murki, pamiętacie może mój post o tym, ze przygarnąłem koteła?  Koteł przyb...
źródło: comment_h0b9SQM11T1bYLB8pFiSgXvCKpHcLG6I.jpg
  • 11