Wpis z mikrobloga

Mirki z #prawo - mam pytanie :)
Od kilkunastu dni przewija się w sieci temat wizyt policji, w związku z udostępnianiem filmu #wkreceni.
Zastanawia mnie jedna rzecz: co się dzieje, gdy przychodzi policja z nakazem, a mieszkanie stoi puste?
Czysto hipotetycznie - gdybym był studentem, pojechał w piątek do domu po słoiki, a policja wpada z nakazem o 6.00 w sobotę.
Czy udostępnianie filmu, to wystarczający powód, żeby w asyście sąsiada wyważyli drzwI?

Druga rzecz, która mnie również zastanawia, to czemu w sieci brak konkretnych wpisów od osób, których to dotknęło osobiście? Wątpię, że żaden z Mirków nie popełnił udostępnienia tego jakże wybitnego filmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 16
  • Odpowiedz
to czemu w sieci brak konkretnych wpisów od osób, których to dotknęło osobiście?


@cajar: jesteś ty normalny? Przyznać się do oglądania polskiej komedii?
  • Odpowiedz
Czy udostępnianie filmu, to wystarczający powód, żeby w asyście sąsiada wywarzyli drzwI?


@cajar: nie potrzebuja asysty sasiada
  • Odpowiedz
@Adams_GA: komedii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sieci można znaleźć tylko relacje ze strony dzienników informacyjnych/stron z newsami, nikt tego nie komentuje z drugiej strony, czyli osób do których weszli.
  • Odpowiedz
@M4ks: tak, mają nakaz. Ale skoro tych nakazów wystawili 40 000, to chyba wśród nich pewien odsetek był nieobecny, gdy przyszła policja. Teraz z tych co byli nieobecni, na pewno znalazł by się ktoś, kto by w sieci napisał że stracił drzwi wejściowe przez pobranie filmu :)

Forum prawne mało mówi na ten temat, ciężko mi było znaleźć konkretną odpowiedź - czy sam nakaz, wystawiony ze względu na naruszenie praw autorskich,
  • Odpowiedz
czy sam nakaz, wystawiony ze względu na naruszenie praw autorskich


@cajar: nakaz to nakaz, nie ma znaczenia. Moga, to nie znaczy, ze musza, pamietaj. Wiec pewnie nie chce im sie w to bawic. Co nie znaczy, ze jakby sie ktos uparl..
Chociaz moim zadniem powinni, bo nie ma nic gorszego niz tego typu zlodziejstwo...
  • Odpowiedz
@M4ks: Piractwo jest złe - jasne. Sam biorę udział w tworzeniu aplikacji (które są później sprzedawane), więc znam temat od drugiej strony.

Tylko, że akurat dzieło pokroju wkręconych połączone z wyważaniem drzwi o 6 rano zaczyna wyglądać groteskowo.
  • Odpowiedz
@kawazrana: no tak, zapomniałem, że nie mają znajomych poza piwnicą ( ͡° ʖ̯ ͡°) urządzenia mobilne też odpadają, bo w piwnicy zasięgu brak :)
  • Odpowiedz
Tylko, że akurat dzieło pokroju wkręconych połączone z wyważaniem drzwi o 6 rano zaczyna wyglądać groteskowo.


@cajar: pewnie tak, aczkolwiek sadze, ze tego nie robia raczej ze wzgledu na to, ze nie chce im sie bawic w papiery potem.
  • Odpowiedz
Ale skoro tych nakazów wystawili 40 000


@cajar: skad taliczba?

Ciekawostka. Lata temu u mnie w miescie policja w podobnej sprawie wessla do 10 osob. Panika byla taka ze ludzie w nocy zacseli kompurery wywozic poza miasto a im dalej docierala fama tym wieksze liczby sie pojawialy. W miescie 30km dalej mowilo sie o setkach komputerow, a tydzien pozniej od mieszkanca wsi oddalonej o 50km uslyszalem o tysiacu.
  • Odpowiedz