Wpis z mikrobloga

Polecam czytać #neuropa:

http://neuropa.pl/2016/10/366-dni-pisu-w-94-sondazach/

366 dni PiSu w 94 sondażach



To już rok od poprzednich wyborów parlamentarnych. Z tej okazji przyglądamy się temu jak zmieniała się sytuacja w sondażach w ciągu ostatnich 366 dni. I jedyna odpowiedź to… Nie za bardzo się zmieniała. A żeby być bardziej dokładnym – główne zmiany zaszły w pierwszych dniach po wyborach, kiedy .Nowoczesna skoczyła z siedmiu do ponad dwudziestu procent kosztem PO i PiS. Potem .N zaczęła tracić stabilnie poparcie ale udało się im odbić w związku z protestami dotyczącymi aborcji. Znowu kosztem PO i PiS.

I to jest chyba najciekawsze odkrycie naszej szybkiej analizy statystycznej. Sprawdziliśmy jak korelują między sobą zmiany poparcia różnych partii w sondażach*. Wniosek jest stosunkowo prosty ale być może nieintuicyjny. Przed analizą wydawało nam się, że jeżeli spada poparcie dla PiS, powinno rosnąć poparcie dla PO i .Nowoczesnej. Ale tak nie jest. Owszem – poparcie dla .N zmienia się odwrotnie niż poparcie dla PiS, co sugeruje, że partia Petru przejmuje w jakimś stopniu elektorat rozczarowany PiSem ale notowania PO są skorelowane ze zmianami PiS pozytywnie. Co to oznacza? Jak PiS rośnie w sondażach – PO też zyskuje. A to z kolei znaczy, że .N podzieliła elektorat umiarkowany więc centrum razem ale nie tym razem. Dlatego Petru i ska muszą dzielić się na dwa fronty – z jednej strony odbierać elektorat PiSowi a z drugiej strony walczyć z PO. Dopóki mają pieniądze z subwencji – mogą to robić ale ich elektorat nie wydaje się być aż tak zaangażowany, żeby robić im to za darmo, jeżeli apelacja dotycząca ich problemów finansowych się nie powiedzie.


#polityka #wybory #sondaz #ciekawostki
Pobierz Goofas - Polecam czytać #neuropa: 

http://neuropa.pl/2016/10/366-dni-pisu-w-94-son...
źródło: comment_tahYyKtHGwi7POjHgrNtmTfAMK8cmt5R.jpg
  • 21
Przecież masz czarno na białym, że to spółka Skarbu Państwa


@telestonoga: jest też napisane w statusie tej spółki oraz w ustawie o mediach publicznych, że informacje mają być obiektywne i w żaden sposób nie zmanipulowane. Mają być dobren narodowym. PiS ma to w dupie, więc jeżeli SPP nie funkcjonuje tak jak powinno, to dla mnie Telewizja traci na "publicznej"

PO również wywalało tak jak i każdy, kto rządził (fakt, że nie
http://www.krrit.gov.pl/dla-nadawcow-i-operatorow/publiczni/status-zadania-finansowanie/
@telestonoga:

Zgodnie z art.21 ust.1 publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, #!$%@?ące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu.

Do zadań publicznej radiofonii i telewizji, wynikających z realizacji misji, należy w szczególności:

1) tworzenie i rozpowszechnianie programów
@Goofas: Równie dobrze mogę skrytykować Gazetę Polską Codziennie za to, że reklamuje ustawę hazardową za pieniądze od rządu i nie daje o tym żadnej informacji (brak info, że to reklama), czym złamała prawo prasowe (sorry myli się nie wiem czemu).
Nie mam z tym problemu.

Po prostu twierdzę, że każda władza po 1989 zawłaszczała telewizję publiczną dla siebie. Tyle.
Pobierz telestonoga - @Goofas: Równie dobrze mogę skrytykować Gazetę Polską Codziennie za to,...
źródło: comment_US6LRsJsWEEdCcI3say3b4tUkQ5FzZ49.jpg
@Goofas: pytania mam.
1. w jaki sposób autorowi wyszło 35% w średniej ostatnich 10 sondaży, skoro tylko dwa z nich były >35% i to ledwo, a cztery <30%?
2. kto jest autorem? Tak żeby mógł się sam wyspowiadać :)
@rineo: To średnia z sondaży ale głosy niezdecydowanych rozdzielamy po równo po wszystkich partiach więc jest znormalizowane do 100. Wtedy wychodzi 3 sondaże powyżej 35 (ale dwa z nich, oczywiście TNS i CBOS) ponad 40% - więc nabijają średnią. A pozostałe mieszczą się w zakresie 30-34. Jakby nie brać tych dwóch outlierów by było 33,1%.
głosy niezdecydowanych rozdzielamy po równo

@Sierkovitz: i właśnie tu jest problem, a nawet kilka :)

1. Rozdzielanie po równo lub (gorzej) proporcjonalne opiera się na założeniu, iż wśród niezdecydowanych głosy rozkładają się po równo lub tak samo jak wśród zdecydowanych. Niemal na pewno nie jest to prawdą: niezdecydowanie jest pochodną sympatii elektoratów, tzn. wahać się można pomiędzy podobnymi partiami, do których czuje się sympatię. Z drugiej strony partie silnie charakterystyczne
@rineo: Jasne - rozumiem ale sam zgodzisz się, że przed wyborami najlepsze wyniki dają średnie z sondaży bez dociągania DLATEGO, że niezdecydowanych jest mało. W ostatnich sondażach przed wyborami masz 5,3% niezdecydowanych - teraz masz koło 10% a w tym roku były i momenty, kiedy średnia dochodziła do 14% - w takim wypadku dociąganie będzie z pewnością lepszym sposobem na oszacowanie realnego poparcia niż branie wyników as is.

Zersztą z danych
sam zgodzisz się, że przed wyborami najlepsze wyniki dają średnie z sondaży bez dociągania DLATEGO, że niezdecydowanych jest mało

@Sierkovitz: na odwrót: dociąganie daje mniejszy błąd niż zwykle, bo niezdecydowanych jest mało. Pamiętaj, że to średnia bez dociągania była lepsza.

w tym roku były i momenty, kiedy średnia dochodziła do 14% - w takim wypadku dociąganie będzie z pewnością lepszym sposobem na oszacowanie realnego poparcia

~30% zaufania do rządu niezbyt pokrywa