Wpis z mikrobloga

@ziobro2: @grub3r: U mnie w pracy zbierają, a że ludzi się przewija sporo. Kierowców, więc sporo butelkowanych napoi to co najmniej raz w miesiącu przychodzi gość i zabiera kilka worków na śmieci (takich 120l chyba, albo 60l) nakrętek. Wychodzi z tego cały bagażnik w sedanie. Dużo mało, nie wiem. Ale jak Jeździ codziennie po takich zakładach/szkołach to jakaś tam kwota się uzbiera.

możliwe, że jest to w jakiś sposób sponsorowane
@hpiotrekh ty byś bardziej pomógł dając co miesiąc złotówkę . Przeznaczając 50 nakrętek to kilkanaście groszy może. Więc ja osobiście wolę dać złotówkę niż bawić się w zbieranie tego ... Nie jasne kto odbiera te nakrętki też. Może to jakiś cwaniaczek .niby ktoś coś je odbiera ale nic nie wiadomo co dalej.
@ziobro2: U nas chyba to ktoś w miarę znany, bo współpracownica sama czasami to zawozi.
Żeby dać złotówkę, to trzeba osoby, która to będzie zbierać. A nakrętki same wpadają do pojemnika.
A może i zbierają złotówki, nie mam pojęcia. Chodzi po prostu o efekt skali.
No i jest to lepsze niż papierki po liptonie, gdzie producentci wprost mówią, że nie ma takiej akcji
@ziobro2: Nakrętki ładniej wyglądają, niż puszki, łatwiej więc do akcji przekonać dyrektorów różnych szkół.

A że to nieopłacalne i więcej kosztuje cała logistyka (transport nakrętek do punktu zbiorczego)? Nieważne :P