Być może pamiętacie, że Lech Poznań i Legia Warszawa niedawno odkurzyły dawne wyniki. Nie chodzi niestety o żadne trofea, a czas pracy trenerów. Urban i Hasi byli najkrócej pracującymi szkoleniowcami w tych klubach od kilkunastu lat. Teraz Korona poszła jeszcze dalej, odsuwając Tomasza Wilmana od prowadzenia zespołu po 13 kolejkach, co może być jej ekstraklasowym rekordem... w zależności od obliczeń.
Kolejno: pozycja, imię i nazwisko, nazwa klubu, data rozpoczęcia pracy w klubie, liczba dni przepracowanych w klubie, liczba meczów, liczba punktów i średnia punktów na mecz.
**1. Marcin Kaczmarek - Wisła Płock - 22.06.2012 - 1586 dni - 13 meczów (149)* - 15 punktów (269)* - 1,15 (1,81)*. 2. Michał Probierz - Jagiellonia Białystok - 07.04.2014 - 932 dni - 95 meczów (185) - 144 punkty (270) - 1,52 (1,46) 3. Piotr Stokowiec - Zagłębie Lubin - 12.05.2014 - 897 dni - 54 mecze (88)* - 83 punkty (160)* - 1,54 (1,82)* 4. Grzegorz Niciński - Arka Gdynia - 21.09.2014 - 765 dni - 13 meczów (72)* - 18 punktów (123)* - 1,38 (1,71)* 5. Waldemar Fornalik - Ruch Chorzów - 07.10.2014 - 749 dni - 77 meczów (172) - 93 punkty (247) - 1,21 (1,44) 6. Jacek Zieliński - Cracovia - 20.04.2015 - 554 dni - 59 meczów - 98 punktów - 1,66 7. Piotr Nowak - Lechia Gdańsk - 13.01.2016 - 286 dni - 29 meczów - 56 punktów - 1,93 8. Mariusz Rumak - Śląsk Wrocław - 09.03.2016 - 230 dni - 24 meczów - 37 punktów - 1,54 9. Dariusz Wdowczyk - Wisła Kraków - 13.03.2016 - 226 dni - 24 mecze - 38 punktów - 1,58 10. Andrzej Rybarski - Górnik Łęczna - 06.05.2016 - 172 dni - 16 meczów - 18 punktów - 1,13 11. Kazimierz Moskal - Pogoń Szczecin - 24.05.2016 - 154 dni - 13 meczów - 17 punktów - 1,31 12. Czesław Michniewicz - Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 06.06.2016 - 141 dni - 13 meczów - 24 punkty - 1,85 13. Nenad Bjelica - Lech Poznań - 30.08.2016 - 56 dni - 6 mecze - 8 punktów - 1,33 14. Radoslav Latal - Piast Gliwice - 01.09.2016 - 54 dni - 6 meczów (56) - 8 punktów (94) - 1,33 (1,68) 15. Jacek Magiera - Legia Warszawa - 24.09.2016 - 31 dni - 3 mecze - 6 punktów - 2,00 16. Sławomir Grzesik - Korona Kielce - 25.10.2016 - 0 meczów (1) - 0 punktów (0) - brak średniej punktów dla obecnej kadencji (0,00)**
* - trenerzy Kaczmarek, Stokowiec i Niciński pracowali w swoim klubie także w I lidze (Kaczmarek nawet w II). Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek w I lidze i Ekstraklasie. ** - trenerzy Probierz, Fornalik, Latal i Grzesik prowadzili dane zespoły więcej niż jeden raz. Liczby w nawiasie uwzględniają cały ich dorobek w klubie bez podziału na kadencje.
Sprawa wyników Korony jest całkiem świeża i zapewne każdy ją zna, ale pozwolę sobie przypomnieć: 13 meczów, 14 punktów, ostatnie miejsce w lidze, ale ten sam dorobek punktowy, co cztery inne zespoły. Na konto trenera Wilmana idzie jeszcze odpadnięcie w 1/16 finału Pucharu Polski z II-ligową Puszczą Niepołomice.
O ile wiadomo, że przy tak płaskiej tabeli ligowej nikogo nie można jeszcze skreślać, to widać ewidentnie, co sprawiło, że taka decyzja została podjęta. Sprawdzałem sobie tabelę za ostatni miesiąc, gdyż przez ten właśnie czas nie było żadnej zmiany trenera w naszej lidze. Wyszło mi, że Korona przegrała w tym czasie wszystkie cztery mecze, a przedtem poniosła również porażkę w 9. kolejce, a więc było to pięć porażek z rzędu. Były to różne mecze; z Jagiellonią np. zagrała nieźle, a ze Śląskiem przynajmniej wynik był na styku. Jednak co powiedzieć o 0:4 z Górnikiem Łęczna, 0:6 z Cracovią i 0:4 z Ruchem? Dodatkowo 0:4 było także z Zagłębiem na początku sezonu. W efekcie Korona ma już 29 straconych goli w tym sezonie - ponad 2 na mecz.
Być może to za duże uproszczenie, ale spostrzeżenie mam jedno. Mianowicie wyniki pogorszyły się bardzo wyraźnie, gdy w składzie zaczęło brakować Diawa i Sekulskiego. Z Senegalczykiem Korona traciła dużo mniej bramek, a napastnik wypożyczony z Jagiellonii potrafił strzelić zupełnie z niczego i zapewnić swojej drużynie punkty. Teraz grają za nich Wierchowcow (ech...), a w ataku któryś z pomocników, ewentualnie Przybyła (ech xD). Patrząc na skład, te ostatnie 0:4 czy 0:6 nie są przypadkiem... Z drugiej strony w tej lidze nie trzeba mieć super składu, aby mieć dobre wyniki. Albo przynajmniej nie tracić tylu goli, co Koronie ostatnio zdarza się nagminnie.
Wbrew pozorom, o Koronie można pisać jeszcze całkiem sporo, jak na przeciętny klub ligowy sporo się tam dzieje. To jednak zostawię komuś lepiej zorientowanemu. Zatem, jeśli kogoś interesują statystyki - zapraszam...
Wspomniany rekord. Wilman pracował w Kielcach przez 147 dni. Nie licząc trenerów tymczasowych (m.in. Sławomira Grzesika, który teraz również obejmie tę funkcję), jest to najgorszy wynik Korony w Ekstraklasie. Zaznaczę tu jednak, że wszystko zależy od sposobu liczenia wyniku Marka Motyki w 2009 roku. De facto prowadził wtedy Koronę od 18 maja 2009 do 24 listopada 2009, co dało 190 dni. Kiedy jednak trener Motyka obejmował Koronę, ta była jeszcze w I lidze. Gdyby więc skrócić ten okres do samej Ekstraklasy, można uzyskać dwa wyniki - od awansu (czyli 5 czerwca 2009, 172 dni) lub od umownego początku nowego sezonu (1 lipca... 146 dni). Uznałem jednak, że skoro "Marcyś" wciągnął wtedy Koronę w końcówce sezonu I ligi na miejsce dające awans, to doliczę mu ten wynik... Jeśli jednak dla kogoś bardziej adekwatna będzie wersja ze 146 dniami, czyli niepobitym rekordem, to proszę bardzo (wiem, tak naprawdę nobodykiers).
Wilman nie pobił rekordu zwolnienia w Koronie licząc od początku sezonu w Ekstraklasie. Tutaj bez konkurencji jest, i zapewne długo będzie, Leszek Ojrzyński, zwolniony po 3 kolejkach sezonu 2013/14. Wcześniej jednak prowadził Koronę przez pełne dwa sezony, co łącznie z tym ogryzkiem z lata 2013 daje mu 63 mecze i 784 dni - najlepszy wynik trenera Korony, licząc samą Ekstraklasę.
To właśnie Ojrzyński (nie licząc Grzesika, który wtedy go zastąpił na jeden mecz) był ostatnim zwolnionym przez Koronę trenerem w trakcie sezonu. Pacheta, Tarasiewicz i Brosz byli w stanie dotrwać do końca rozgrywek, z czego dwaj ostatni prowadzili Koronę przez wszystkie 37 meczów ligowych w sezonie (Pacheta - 33, bo 3 idą na konto Ojrzyńskiego, a 1 - Grzesika).
Statystyki pozostałych trenerów. Przy poprzednim notowaniu przeoczyłem rocznicę pracy Grzegorza Nicińskiego, która wkrótce miała nastąpić, za co serdecznie przepraszam. Tutaj, jak i w przypadku Waldemara Fornalika, obyło się bez turbulencji i obaj panowie zaczęli już 3. rok pracy ze swoimi klubami. Mamy już pięciu trenerów w lidze, którzy ten wynik pobili - nieźle, choć należy też zauważyć, że mamy też aż siedmiu, którzy nie pracują jeszcze nawet pół roku. Tę barierę przełamali już jakiś czas temu Mariusz Rumak i Dariusz Wdowczyk, czego również nie odnotowałem poprzednim razem.
Rekordy i jubileusze: - Marcin Kaczmarek w meczu z Lechem poprowadzi Wisłę Płock po raz 150., licząc Ekstraklasę, I ligę i II ligę - Michał Probierz w 18. kolejce może prowadzić Jagiellonię po raz 100. w obecnej kadencji. Będzie to mecz z... Lechem. - Probierz coraz bardziej zbliża się do 1000. dnia w Jagiellonii... Wypada on dokładnie 1 stycznia 2017 roku. - Piotr Stokowiec znajduje się już na 2. miejscu pod względem liczby meczów, w jakich prowadził Zagłębie w Ekstraklasie. Przed nim znajduje się tylko Mirosław Jabłoński z 82 meczami. - niedawno za to trener Stokowiec świętował swój 100. mecz w Zagłębiu, licząc wszystkie rozgrywki, a Waldemar Fornalik - 200. w Ruchu. - podobną sytuację do Stokowca ma Jacek Zieliński w Cracovii. Prowadził ją już w 59 meczach Ekstraklasy. Więcej mieli tylko Wojciech Stawowy (76) i Stefan Majewski (61). Rekord może więc zostać pobity jeszcze w tym sezonie. - następna ew. rocznica: Piotr Nowak, ale dopiero 13 stycznia 2017, a więc za 2,5 miesiąca.
Na koniec taki cytat, który dzisiaj został przypomniany. W kontekście pracy Brosza i Tarasiewicza, a teraz Wilmana - chyba dość wymowny. Tabeli z 90minut.pl nie ma - po raz kolejny już pokrywa się ona z aktualnym stanem w lidze.
Kolejno: pozycja, imię i nazwisko, nazwa klubu, data rozpoczęcia pracy w klubie, liczba dni przepracowanych w klubie, liczba meczów, liczba punktów i średnia punktów na mecz.
**1. Marcin Kaczmarek - Wisła Płock - 22.06.2012 - 1586 dni - 13 meczów (149)* - 15 punktów (269)* - 1,15 (1,81)*.
2. Michał Probierz - Jagiellonia Białystok - 07.04.2014 - 932 dni - 95 meczów (185) - 144 punkty (270) - 1,52 (1,46)
3. Piotr Stokowiec - Zagłębie Lubin - 12.05.2014 - 897 dni - 54 mecze (88)* - 83 punkty (160)* - 1,54 (1,82)*
4. Grzegorz Niciński - Arka Gdynia - 21.09.2014 - 765 dni - 13 meczów (72)* - 18 punktów (123)* - 1,38 (1,71)*
5. Waldemar Fornalik - Ruch Chorzów - 07.10.2014 - 749 dni - 77 meczów (172) - 93 punkty (247) - 1,21 (1,44)
6. Jacek Zieliński - Cracovia - 20.04.2015 - 554 dni - 59 meczów - 98 punktów - 1,66
7. Piotr Nowak - Lechia Gdańsk - 13.01.2016 - 286 dni - 29 meczów - 56 punktów - 1,93
8. Mariusz Rumak - Śląsk Wrocław - 09.03.2016 - 230 dni - 24 meczów - 37 punktów - 1,54
9. Dariusz Wdowczyk - Wisła Kraków - 13.03.2016 - 226 dni - 24 mecze - 38 punktów - 1,58
10. Andrzej Rybarski - Górnik Łęczna - 06.05.2016 - 172 dni - 16 meczów - 18 punktów - 1,13
11. Kazimierz Moskal - Pogoń Szczecin - 24.05.2016 - 154 dni - 13 meczów - 17 punktów - 1,31
12. Czesław Michniewicz - Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 06.06.2016 - 141 dni - 13 meczów - 24 punkty - 1,85
13. Nenad Bjelica - Lech Poznań - 30.08.2016 - 56 dni - 6 mecze - 8 punktów - 1,33
14. Radoslav Latal - Piast Gliwice - 01.09.2016 - 54 dni - 6 meczów (56) - 8 punktów (94) - 1,33 (1,68)
15. Jacek Magiera - Legia Warszawa - 24.09.2016 - 31 dni - 3 mecze - 6 punktów - 2,00
16. Sławomir Grzesik - Korona Kielce - 25.10.2016 - 0 meczów (1) - 0 punktów (0) - brak średniej punktów dla obecnej kadencji (0,00)**
* - trenerzy Kaczmarek, Stokowiec i Niciński pracowali w swoim klubie także w I lidze (Kaczmarek nawet w II). Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek w I lidze i Ekstraklasie.
** - trenerzy Probierz, Fornalik, Latal i Grzesik prowadzili dane zespoły więcej niż jeden raz. Liczby w nawiasie uwzględniają cały ich dorobek w klubie bez podziału na kadencje.
Sprawa wyników Korony jest całkiem świeża i zapewne każdy ją zna, ale pozwolę sobie przypomnieć: 13 meczów, 14 punktów, ostatnie miejsce w lidze, ale ten sam dorobek punktowy, co cztery inne zespoły. Na konto trenera Wilmana idzie jeszcze odpadnięcie w 1/16 finału Pucharu Polski z II-ligową Puszczą Niepołomice.
O ile wiadomo, że przy tak płaskiej tabeli ligowej nikogo nie można jeszcze skreślać, to widać ewidentnie, co sprawiło, że taka decyzja została podjęta. Sprawdzałem sobie tabelę za ostatni miesiąc, gdyż przez ten właśnie czas nie było żadnej zmiany trenera w naszej lidze. Wyszło mi, że Korona przegrała w tym czasie wszystkie cztery mecze, a przedtem poniosła również porażkę w 9. kolejce, a więc było to pięć porażek z rzędu. Były to różne mecze; z Jagiellonią np. zagrała nieźle, a ze Śląskiem przynajmniej wynik był na styku. Jednak co powiedzieć o 0:4 z Górnikiem Łęczna, 0:6 z Cracovią i 0:4 z Ruchem? Dodatkowo 0:4 było także z Zagłębiem na początku sezonu. W efekcie Korona ma już 29 straconych goli w tym sezonie - ponad 2 na mecz.
Być może to za duże uproszczenie, ale spostrzeżenie mam jedno. Mianowicie wyniki pogorszyły się bardzo wyraźnie, gdy w składzie zaczęło brakować Diawa i Sekulskiego. Z Senegalczykiem Korona traciła dużo mniej bramek, a napastnik wypożyczony z Jagiellonii potrafił strzelić zupełnie z niczego i zapewnić swojej drużynie punkty. Teraz grają za nich Wierchowcow (ech...), a w ataku któryś z pomocników, ewentualnie Przybyła (ech xD). Patrząc na skład, te ostatnie 0:4 czy 0:6 nie są przypadkiem... Z drugiej strony w tej lidze nie trzeba mieć super składu, aby mieć dobre wyniki. Albo przynajmniej nie tracić tylu goli, co Koronie ostatnio zdarza się nagminnie.
Wbrew pozorom, o Koronie można pisać jeszcze całkiem sporo, jak na przeciętny klub ligowy sporo się tam dzieje. To jednak zostawię komuś lepiej zorientowanemu. Zatem, jeśli kogoś interesują statystyki - zapraszam...
Wspomniany rekord. Wilman pracował w Kielcach przez 147 dni. Nie licząc trenerów tymczasowych (m.in. Sławomira Grzesika, który teraz również obejmie tę funkcję), jest to najgorszy wynik Korony w Ekstraklasie. Zaznaczę tu jednak, że wszystko zależy od sposobu liczenia wyniku Marka Motyki w 2009 roku. De facto prowadził wtedy Koronę od 18 maja 2009 do 24 listopada 2009, co dało 190 dni. Kiedy jednak trener Motyka obejmował Koronę, ta była jeszcze w I lidze. Gdyby więc skrócić ten okres do samej Ekstraklasy, można uzyskać dwa wyniki - od awansu (czyli 5 czerwca 2009, 172 dni) lub od umownego początku nowego sezonu (1 lipca... 146 dni). Uznałem jednak, że skoro "Marcyś" wciągnął wtedy Koronę w końcówce sezonu I ligi na miejsce dające awans, to doliczę mu ten wynik... Jeśli jednak dla kogoś bardziej adekwatna będzie wersja ze 146 dniami, czyli niepobitym rekordem, to proszę bardzo (wiem, tak naprawdę nobodykiers).
Wilman nie pobił rekordu zwolnienia w Koronie licząc od początku sezonu w Ekstraklasie. Tutaj bez konkurencji jest, i zapewne długo będzie, Leszek Ojrzyński, zwolniony po 3 kolejkach sezonu 2013/14. Wcześniej jednak prowadził Koronę przez pełne dwa sezony, co łącznie z tym ogryzkiem z lata 2013 daje mu 63 mecze i 784 dni - najlepszy wynik trenera Korony, licząc samą Ekstraklasę.
To właśnie Ojrzyński (nie licząc Grzesika, który wtedy go zastąpił na jeden mecz) był ostatnim zwolnionym przez Koronę trenerem w trakcie sezonu. Pacheta, Tarasiewicz i Brosz byli w stanie dotrwać do końca rozgrywek, z czego dwaj ostatni prowadzili Koronę przez wszystkie 37 meczów ligowych w sezonie (Pacheta - 33, bo 3 idą na konto Ojrzyńskiego, a 1 - Grzesika).
Statystyki pozostałych trenerów. Przy poprzednim notowaniu przeoczyłem rocznicę pracy Grzegorza Nicińskiego, która wkrótce miała nastąpić, za co serdecznie przepraszam. Tutaj, jak i w przypadku Waldemara Fornalika, obyło się bez turbulencji i obaj panowie zaczęli już 3. rok pracy ze swoimi klubami. Mamy już pięciu trenerów w lidze, którzy ten wynik pobili - nieźle, choć należy też zauważyć, że mamy też aż siedmiu, którzy nie pracują jeszcze nawet pół roku. Tę barierę przełamali już jakiś czas temu Mariusz Rumak i Dariusz Wdowczyk, czego również nie odnotowałem poprzednim razem.
Rekordy i jubileusze:
- Marcin Kaczmarek w meczu z Lechem poprowadzi Wisłę Płock po raz 150., licząc Ekstraklasę, I ligę i II ligę
- Michał Probierz w 18. kolejce może prowadzić Jagiellonię po raz 100. w obecnej kadencji. Będzie to mecz z... Lechem.
- Probierz coraz bardziej zbliża się do 1000. dnia w Jagiellonii... Wypada on dokładnie 1 stycznia 2017 roku.
- Piotr Stokowiec znajduje się już na 2. miejscu pod względem liczby meczów, w jakich prowadził Zagłębie w Ekstraklasie. Przed nim znajduje się tylko Mirosław Jabłoński z 82 meczami.
- niedawno za to trener Stokowiec świętował swój 100. mecz w Zagłębiu, licząc wszystkie rozgrywki, a Waldemar Fornalik - 200. w Ruchu.
- podobną sytuację do Stokowca ma Jacek Zieliński w Cracovii. Prowadził ją już w 59 meczach Ekstraklasy. Więcej mieli tylko Wojciech Stawowy (76) i Stefan Majewski (61). Rekord może więc zostać pobity jeszcze w tym sezonie.
- następna ew. rocznica: Piotr Nowak, ale dopiero 13 stycznia 2017, a więc za 2,5 miesiąca.
Na koniec taki cytat, który dzisiaj został przypomniany. W kontekście pracy Brosza i Tarasiewicza, a teraz Wilmana - chyba dość wymowny. Tabeli z 90minut.pl nie ma - po raz kolejny już pokrywa się ona z aktualnym stanem w lidze.
#ekstraklasa #pilkanozna #trenerzywekstraklasie