Wpis z mikrobloga

@mv-agusta: nic to nie da, jeśli ubezpieczysz, fundusz wykryje dziurę, brak ubezpieczenia jeszcze nią nie jest, mogłeś sprzedać samochód za granicę, mogłeś go zezłomować, nie mają wspólnych baz i dostępu do innych niż ubezpieczeniowe, w praktyce dowalą się tylko do przerw, wtedy tylko pobyt auta u właściciela za granicą Cię ratuje
@Kejran: Ogólnie sytuacja wygląda tak:
Ja jestem kupującym, samochód nie ma przeglądu od około roku i najprawdopodobniej przeglądu, sprzedawcą nie jest żaden znajomy, a ja chciałbym zrobić wszystko w miare legalnie
@mv-agusta: To sprawa wyglada tak:
1. Kupujesz auto w dzień roboczy.
2. Zapier... tego samego dnia po OC.
3. Jak ogarniesz auto to jedziesz na przegląd.
4. Jak auto przejdzie przegląd to jesteś śmieszkiem poza kontrolo i nic Cię już nie musi obchodzić.