Wpis z mikrobloga

Pozwalając sobie nawiązać, do afery z #sorekcharityltd i ludziach z #barnsley oraz komentujących to którzy nie koniecznie są na #emigracja w #uk, a zaczeli zrywać boki z pleśni i grzyba, oraz tego, że w Polce tak bumy nie mają na melinach...

Cz.1 - Realia nieruchomości w UK, czyli skąd ta pleśń.
Była mowa o miejscowości Barnsley, wiec o to grafika prezentująca średni wiek mieszkań w tej miejscowości. Jak widzicie - lwia część centrum to budynki które mają ponad 100 lat! Te młodsze, ale już stare i tak, bo 50+ letnie domy są na obrzeżach miasta. Gdzieniegdzie pojedyńcze pola prezentujące nowe bloki lub biurowce. To miasto nie jest wyjątkiem - reguła z tym, że centrum miasta i okolice składa się głównie ze starego budownictwa to norma w Anglii.
Typową formą angielskich zabudowań mieszkalnych są szeregówki, bardziej luksusowe są bliźniaki/trójniaki, a wręcz unikatowe ale szalenie poszukiwane przez zamożnych ludzi - wolnostojące budynki. Te bliźniaki i szeregówki były budowane wg. kilku projektów przewidzianych dla całego rejonu. W związku z tym bolączki i problemy ze starymi domami w UK powtarzają się hurtowo na przestrzeni kilkuset domów obok siebie. Jednakże ze względu na ograniczenia prawne odnoszące się do tego w jaki sposób coś ma wyglądać i jak konkretnie ma być remontowane - z domami łączonymi jest dużo więcej utrudnień. Z tymi tez utrudnieniami co zamożniejsi Anglicy albo nie walczyli i przeprowadzili się do czegoś nowszego, trochę dalej od centrum, albo walczyli i naprawili 50 lat temu - kiedy jeszcze nie było za późno. Popyt na domy w centrum jednak został, więc to wszystko w gorszym lub lepszym stanie poszło pod wynajem i tak i tak.
Ciągle rosnąca ilośc ludzi potrzebujących wynająć mieszkania, spowodowała, że rynek należy do landlordów. Ci już dawno temu doszli do wniosku, że dużo lepszym interesem jest kupić dom któremu nie daleko do ruiny za 60tys funtów, każdy z trzech pokoi wynająć za 300f, niż kupić w porządniejszym stanie za 120tys i nie mieć szans wynająć pokoju za 600f.
Dlatego nie ma w tym nic niesamowitego, że landlord który kupił dom po taniości, wynajmuje go na pokoje, od 20+ lat i celuje w najniższy pułap cenowy - nie będzie robił remontu generalnego by wygonić grzyba ze 100letniego domu, bo gra jest absolutnie nie warta świeczki i prościej przeboleć narzekającego najemce, bo za tą kasę i tak kogoś znajdzie.

Ale o tym ile trzeba dołożyć by pleśni więcej nie widzieć i czemu mało ludzi wybiera taką opcję innym razem.
quit13 - Pozwalając sobie nawiązać, do afery z #sorekcharityltd i ludziach z #barnsle...

źródło: comment_CRXULoeriDJax1jmdTjxuO21DOur3zPB.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@quit13: Sam mieszkam w domu 150 letnim. Podloga polozona bezposrednio na klepisku, zero izolacji od podloza (funtament polega na tym ze ceglana sciana jest wkopana na metr w ziemie, zero ocieplenia czy chocby technicznej mozliwosci zrobienia ocieplenia). I znaczna wiekszosc domow pod wynajem w UK to podobne domy. Za to juz te domy z polowy XX wieku i pozniejsze to jest bajka, choc z zewnatrz wiele sie nie roznia, to
  • Odpowiedz
Technika cieplna lepsza niz w Polsce


@piwniczak: obawiam sie, ze nie... Rozwiázanie SILKA + WELNA + TYNK jest znacznie lepsze niz to co oni robia.. Sciany w angielskich domach sa praktycznie zawsze bardziej lub mniej zimne. W Polsce dobrze wybudowany dom ma sciany prawie ze cieple.
Do tego dochodzi problem grzania. Anglicy do dzisiaj czesto laduj grzejniki w srodku pokoju zamiast pod oknem.. bo tak ciezko zrozumiec cyrkulacje powietrza...
  • Odpowiedz
@gumon: ktora dziala pomiedzy podwojnym murem prawda? xD
poza tym widac, ze malo wiesz o domach w UK bo tutaj wentylacja jest jak chleb w Ruminii

  • Odpowiedz
@trustME: tak przemieszkałem w Anglii jakieś 8 lat łącznie i nic nie wiem :) .
Teoretycznie można tak #!$%@?ć ścianę ,że będzie się wykraplać woda w środku ale chyba ktoś to liczył przynajmniej w przypadku tych nowych domów .
  • Odpowiedz