Wpis z mikrobloga

"no wyskrobałam się he he a ty nie?"


@biniaczyna: To jest reakcja na skrajny język drugiej strony. Strona prolife mówi o potrzebie spokojnego dialogu, ale niestety tylko na własnych warunkach. Prowadzą go narzucając siłą swoje poglądy i moralność. Nie da się prowadzić zrównoważonej rozmowy z kimś kto aborcję nazywa morderstwem. Oni sami radykalizują ludzi i uniemożliwiają sensowny dialog.