Wpis z mikrobloga

@menesis: na tym obrazku masz zakresy temperatur otoczenia, oraz specyfikację oleju zalecaną w danym zakresie. Ale do tego dochodzi jeszcze masa innych czynników, polecam pooglądać na forach co ludzie leją do auta z tym samym silnikiem i porównywalnym przebiegiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
polecam pooglądać na forach co ludzie leją do auta z tym samym silnikiem i porównywalnym przebiegiem


@JanuszProgramowania: durna rada, jeden będzie mieć 250000 i jeździć będzie na mineralnym a drugi będzie mieć 300000 i może wlewać syntetyczny więc...
  • Odpowiedz
@menesis: 5W30 lub 5W40. Ogólnie olej syntetyczny. Nie słuchaj takich, co to słyszeli, coś wiedzą, ale nie mają pojęcia o działaniu układu smarowania silników spalinowych oraz wpływie rodzaju stosowanego oleju na silnik.

Jeśli wcześniej jeździła na mineralnym, albo półsyntetycznym, to syntetyczny wypłucze sporo nagarów i będzie bezpieczniej wcześniej go wymienić na kolejny syntetyczny.

Oczywiście mówimy o silniku w dobrym stanie,a nie takim, który ma spore luzy i na mineralnym ledwo trzyma
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@JanuszProgramowania
Chodzi mi o fabrycznie zalecany olej.
@StaryWedrowiec
O jakich luzach piszesz? zaworowych? Dyspnujesz jakąś wiedzą o silnikach Hondy? Do tej pory był używany olej półsyntetyczny 15W50. Silnik w kondycji dostatecznej. Czytałem i rozmawiałem ostatni o korzyściach ze zmiany na olej syntetyczny 10W60. Głównie ze względu na gęstość.
  • Odpowiedz
@menesis: z fabrycznych wg. tej grafiki do naszego klimatu będą odpowiednie 10W-40 w dół, ja w 1.8 Hondowskim (R18A2, przy 160kkm) zalałem ostatnio 5W-30 Liqui Molly ( ͡° ͜ʖ ͡°)

O luzy, chodzi generalnie o to że silnik się zużywa, elementy uszczelniające również, co może powodować że silnik zacznie spalać olej przy źle dobranym type/gęstości/lepkości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@menesis: Luzach na panewkach oraz pierścieniach tłokowych. Znaczenie ma też kondycja pompy oleju. Chociaż w wielu przypadkach po zianie oleju z mineralnego lub półsyntetycznego na syntetyczny nagary z rowków, w których siedzą pierścienie tłokowe wypłukują się i pierścienie zaczynają poprawnie pracować, dzięki czemu luzy znikają.

Nie wydaje mi się, żeby olej 10W60 był olejem syntetycznym. To jest półsyntetyk.

Kup niedrogi olej syntetyczny, zalej, zrób ze 2 tysiące kilometrów i jeśli będzie
  • Odpowiedz
@StaryWedrowiec: Z tego co się orientowałem to oleje 10W60 są głównie syntetyczne.
http://motul.sklep.pl/477-711-thickbox_default/motul-8100-x-power-10w60-5l.jpg
http://habi.pl/images/b3bb7442eccd5cadd73b8f54805075c2.jpg
+shell helix
itp.

Właściwie to raczej ciężko o półsyntetyczny olej 10W60, choć przyznam, że się nie wgłębiałem w poszukiwania.
Twoja opinia o nagarze w rowkach pierścieni brzmi logicznie i optymistycznie :) Chyba zaryzykuję i zaleję syntetyczny 10W60 Motul lub Castrol. Kiedyś był lany chyba mineralny, później cały czas półsyntetyk 15W50, a teraz zobaczymy co się będzie działo.
  • Odpowiedz
Choć to chyba droga w jedną stronę, bo legenda miejska głosi, że później nie można wrócić do "gorszego" oleju.


@menesis: Oczywiście jest to bzdurą, jak to z legendami bywa.
Tyle, że wrócić w tym przypadku się chce jedynie, kiedy syntetyk jest zbyt mało lepki, a pompa oleju i elementy silnika są mocno zużyte.
Ale wtedy, to 30W40 i motodoctor. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do 10W60, to
  • Odpowiedz
@menesis: Fajnie, ale nie zmienia to faktu, że powinieneś zakupić nowy filtr, olej syntetyczny 5Wxx i przestał rozczulać się nad wypowiedziami kolegów preferujących półsyntetyczne 10Wxx.

Bez urazy chłopaki, ale przestańcie mącić opowi w głowie tylko dlatego, że jeździcie od lat na półsyntetyku (albo mineralnym) i uważacie, że jest git...nie mając pojęcia, że może być lepiej.

Niejednego doświadczonego mechanika wielu rzeczy podczas mojej kariery samochodowo-serwisowej nauczyłem. Bo nie powielam głupich stereotypów, tylko
  • Odpowiedz