Wpis z mikrobloga

Wynajmowanie mieszkań to jest jakaś patologia czasem. Już człowiek myśli, że coś znalazł, ale wszystko pryska w momencie zobaczenia umowy. Płacisz 1300 plnów za 25 metrów i jeśli chcesz kogoś przenocować to musisz poinformować o tym agencję, która wynajmuje mieszkanie (!!!). Jeszcze lepiej - jak ktoś będzie spał dłużej niż 3 dni to jest dodatkowa opłata, a dłuższą nieobecność również trzeba zgłaszać. Ja #!$%@?ę. Czy Ci ludzie są poważni? Oni chyba wynajem mieszkania pomylili z noclegiem u sióstr w zakonie.

Ciekaw jestem czy to praktyka wszystkich agencji wynajmujących mieszkania w Katowicach, czy to tylko ta jedna.

#wynajem #katowice #slask
  • 26
@AvantaR: widać nie spotkałeś jeszcze odpowiednio dobrej patologii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A informowanie o nieobecności ma duży sens, bo zawsze sie może cos stać w mieszkaniu i trzeba wiedziec czy jestes na miejscu czy trzeba pędzić samemu
@M4ks: Nie no, bez jaj. Po coś pobiera się kaucję, spisuje umowy itd. Ja rozumiem, że się ludzie zabezpieczają przed studenciakami, którzy w 10 osób będą na 40 metrach spać, ale to jest niepoważne takich rzeczy od dorosłych, normalnie pracujących ludzi wymagać. Jakby ktoś chciał w hotelu mieszkać, to by do hotelu poszedł. Wcześniej nie słyszałem o takich dziwnych warunkach.

Zresztą, dobrze wiesz, że jak trafi się na prawdziwą patologię to
@AvantaR: wiesz, nie do końca - bo mimo wszystko np za przysłowiowa pęknięta rurę nadal odpowiada właściciel mieszkania a nie najemca.
Pozostałe rzeczy no mozna sie kłócić, ze trochę głupie, ale cóż.. zreszta - za te pieniądze to chyba bez problemu cos innego znajdziesz?
@M4ks: No właśnie średnio. Studenciaki chyba wszystko wybrały. Albo tak słabo z rynkiem kawalerek w Katowicach. Jak się odrzuci patologiczne dzielnie typu Załęże i Szopki, oraz #!$%@? z którego gorzej jest do centrum dojechać niż spoza Katowic (Kostuchna) to prawie nic nie zostaje. No chyba, że ktoś chce 2k za 20 metrów w jakimś apartamentowcu.
@AvantaR
@M4ks

Wg. mnie to jest jakaś hardcorowa umowa. Poza tym agencja tylko pośredniczy między właścicielem, a wynajmującym. Więc po #!$%@? im jakieś dodatkowe info nie wiem. Pierwszy raz o czymś takim słyszę.
A 1300 za 25m2 to standard w tym mieście.
A 1300 za 25m2 to standard w tym mieście.


@Oude_Geuze: to też chyba zależy gdzie... Piotrowice (Manhattan) here, od 3 lat 52m2 za 1450 (teraz to nawet mniej bo wykupuję).

@Oude_Geuze: @Bleck: No niestety, jak patrzy się na oferty na necie, to poniżej 1200-1300 to gdzieś na Załężu albo Szopkach można wyhaczyć. A tak to wszędzie 800-900+opłata 200 + media 200 i nagle robi się 1200-1300 :/
@Bleck no ale od 3 lat. I Piotrowice. Ja mówię o Centrum. Nie przeczę, że może się udać. Szukałem 2 lata temu i znalazłem 25m2 + 2m2 balkon za 1300 w ścisłym centrum. Teraz wynajmuję na Zawodziu 37m2 za 1120 + prąd i woda = ~ 1300 zł. Jak szukałem to południe Kato było równie droge jak w centrum z tym, że na Piotrowicach komunistyczne bloki, lepszy standard niż ceglane kamienice z
@M4ks:

witamy w dorosłym zyciu. Polecam mieć mieszkanie i wynajmowac za bezcen bez ograniczeń i limitów m, zobaczysz jak to wyglada...

Jestem dorosły, trochę mieszkań już wynajmowałem i nigdy nie spotkalem się z takim podejściem jak OP. Za to ty chyba nigdy nic nie wynajmowales skoro piszesz takie glupoty.

@AvantaR: ja bym omijał szerokim lukiem bo potem pod byle pretekstem nie będą chcieli oddać kaucji (raz z jednymi już tak
@TurboDynamo: Oczywiście, nie wiem kto normalny by na takie warunki przystał. Jeszcze żądają zaświadczenia o zarobkach. To ja nie wiem po kiego grzyba ta kaucja. Zawsze myślałem, że jak po prostu coś jest nie tak to zrywamy umowę i do widzenia, a kaucja przepada.

Podsumowując:
- zaświadczenie o zarobkach
- konieczność informowania jak ktoś u Ciebie śpi
- może spać max 3 dni bo później masz dopłacać
- jak gdzieś wyjeżdżasz
@AvantaR: cóż, akurat wiekszosc z tych rzeczy to standard za granica, spróbuj np w Niemczech cos wynająć bez zaświadczenia o zarobkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i kaucja to Ew zabezpieczenie strat, nie ma nic do zrywania umowy, zwlaszcZa takiej bez okresu wypowiedzenia.
@M4ks: Przypominam, że za granicą jeszcze nie jesteśmy. Mi by tam zaświadczenie o zarobkach nie przeszkadzało, tylko nie bardzo wiem po kiego grzyba im to. Po coś w końcu te umowy spisujemy. Zresztą, napisałeś już swoje, jak nie masz nic sensownego do dodania to daj już sobie spokój.