Wpis z mikrobloga

Niewiele jest seriali które mnie wciągają, naprawdę. Ostatnio ciągle trafiam na #seriale, które po 3 odcinkach stają się nudne, albo niesamowicie głupie.

Jednak tym razem trafiłem na coś zupełnie nowego, #serial, który od pierwszego odcinka porwał mnie, mimo tego iż nie byłem jego głównym targetem. Zanim zacznę, warto nadmienić, że serial jest oparty na faktach i główne postacie w nim występujące to były prawdziwe osoby.

#londyn #anglia #uk rok 1908. Zdolny inwestor z Ameryki - tytuowy bohater Mr Selfridge - postanawia zrobić coś przełomowego w kraju konserwatyzmu i sztywnej etykiety. Postanawia zrobić coś, co wzbudza zainteresowanie i budzi niepokój całego Londynu - otworzyć pierwszą w Wielkiej Brytanii galerie.

Cały serial skupia się na walce starego spojrzenia brytyjczyków - bardzo zamkniętych w swoich grupach społecznych. W całym serialu widać jak Harry Selfridge rozbija raz za razem stare Angielskie przyzwyczajenia - Twój ojciec jest pijakiem i zrobił syf w pracy? Normalnie by Cię za to wywalili na zbity pysk? Takiego! Jesteś dobrym pracownikiem, chrzanić Twojego ojca.

Na filmie świetnie widać Brytyjskie podejście które utrzymuje się do dzisiaj: "Nikt nam nie powiedział, że tak można, więc tak nie można" i pokazuje podejście zza oceanu czyli "Klient nasz pan, dawaj robimy to tak by było zrobione".

Jeśli oglądaliście kiedyś #downtonabbey (widziałem i uwielbiam) to serial na pewno wam się spodoba, te same klimaty, ale całość jest trochę bardziej "niegrzeczna" - ale przy tym zarówno fabuła, problemy, postacie oraz gra aktorska jest na najwyższym poziomie. Film to prawdziwy chodzący obraz, klimat ujęć i scen jest cudny - jak w typowym filmie kostiumowym.

Sam główny bohater jest dla mnie wzorem idealnego przedsiębiorcy - inteligentnego, pewnego siebie, uczciwego i przede wszystkim umiejącego patrzeć w przyszłość. Serial bardzo wiele mnie nauczył, dużo na temat życia i prowadzenia biznesu, oraz tego jak należy zachowywać się w stosunku do Brytyjczyków. Polecam jednak nie czytać o nim na Wikipedii gdyż można sobie zepsuć sporo fabuły.

Rózne akcenty pozwalają świetnie zaznajomić się z Angielskim jaki można spotkać w Wielkiej Brytani, no i wspomniana już etykieta - świetnie pokazuje jak i dlaczego Anglicy zachowują się tak a nie inaczej.

Sklepy Slefridge oraz podsklep Miss Selfridge można spotkać do dzisiaj w różnych zakątkach Anglii, główna siedziba jednak wciąż jest w tym samym miejscu - na Oxford Street, Londyn.

Serial 10/10, wciągający, dobry i przyjemny. Do tego w 100% wolno rynkowy.

#srkmvs #wolnyrynek #ciekawostki #historia
Pobierz sorek - Niewiele jest seriali które mnie wciągają, naprawdę. Ostatnio ciągle trafiam ...
źródło: comment_LJFwZjvRjfg4Y647RVJOh09j3O4wspER.jpg
  • 14
@sorek: oglądałam! Serial rzeczywiście dobry, losy bohaterów bardziej udramatyzowane. Z ciekawostek dodam, że pani Selfridge w serialu była trochę niewyraźną lalką, podczas gdy w rzeczywistości była to jedna z wyrazistych, wykształconych kobiet, prowadząca swój własny biznes.