Wpis z mikrobloga

Turniej gwinta się zbliża a ja ze starą talią już miałem poprzecieraną tak, że nie można było kart rozróżnić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj na targ handlowy kupić sobie porządną talię na turniej. Na stoisku z drobiazgami znalazłem pic rel. Solidny materiał, przystępna cena, modny rewers- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z kartami do domu Triss, pograłem sam ze sobą w pokoju, poprzeglądałem obrazki i czułem dobrze. Jeszcze zrobiłem solidne opakowanie skórzane, żeby nie przepuszczało wody i się karty nie niszczyły.

Dzisiaj poszedłem ze swoją nową talią do karczmy. Czułem się dzięki niej bardziej pewny siebie, jak siedziałem przy stole to karty wykładałem szeroko, żeby ludzie lepiej widzieli jaką mam eleganckie talię.
Po kilku partyjkach czekam przed karczmą na Płotkę a tu z Passiflory wychodzi znany hazardzista novigradzki Hrabia Tybalt. Elegancko ubrany a nie w jakąś tam koszulę lnianą, z egzotycznych motywów to miał tylko przy pasie taką pochwe z elfickim sztylecikiem.
Popatrzył się na mnie, na moje talię i podchodzi i zagaduje, czy te karty to są te z stoiska z drobiazgami za 1000 orenów.
Ja mu zadowolony mówię, że tak panie Hrabio, te same dokładnie, i że miło, że pan zauważył.

Tybalt na to powiedział tylko "Śmieć". Mi szczęka opadła i nie wiem o co chodzi. Hrabia pyta, którego wyrazu nie rozumiem "śmieć" czy "śmieć". No to ja mówię, że obydwa rozumiem tylko nie wiem dlaczego tak mówi. Hrabia Tybalt mówi, że dlatego, że tylko śmieć może mieć taką #!$%@?ą, biedacką talię. Że on do dalekich krajów jeździł i tam Loża Czarodziejek i Zakon Płonącej Róży takie karty przysyłali dla biednych nieludzi za darmo i nawet oni nie chcieli nimi grać tylko wyrzucali. I że nawet było specjalne posiedzenie Gildii Kupców, że nie wolno biednym nieludziom takich gównianych kart dawać, więc tam przestali wysyłać tylko do sklepów do Novigradu. Ludzie na ulicy śmiechają pod nosami i się patrzą na moją talię, ja już gula w gardle i staram się jakoś do kieszeni schować ale to nic nie daje bo sie nie mieszcza. Ale jednak pomyślałem, że nie dam sobą pomiatać nawet znanemu człowiekowi i krzyczę na Hrabiego, że on sam przecież gra takimi co na korze drzewnej sobie narysował więc nie ma prawa się do moich kart #!$%@?ć.

Tybalt w śmiech i mówi, że takimi co na korze sobie narysował to on gra w eleganckich karczmach zagranicznych, a nie w Novigradzie gdzie co 2 stół gównem uwalony albo jakąś flegmą z Catrioną i że w Novigradzie to on gra porządną talią i pokazuje mi swoje karty z jakimiś wykończeniami, detalami, codringher&fenn i że nawet taki magiczny guzik mają, że jak partie wygra tą talią to on ten guzik naciska i wtedy można gromkie oklaski usłyszeć.
Ja nie daję za wygraną i krzyczę, że przecież on jest człowiekiem grającym gorliwie i że nawet królowie z północy grają takimi z kory albo jakimiś rozpadającymi się więc dlaczego on mnie obraża. Hrabia na to, że z tymi taliami królów to nilfgardzka propaganda Senatu Imperialnego i królowie z północy talie dobierają bardzo starannie i jakby teraz zjechali do Novigradu i mnie z takimi kartami zobaczyli to by mi w mordę #!$%@?.
Ja cały czerwony, nie wiem co powiedzieć, ludzie ryczą ze śmiechu a Hrabia Tybalt mówi, żebym się zachował jak wiedzmin honoru i te karty wyciągnął z opakowania i #!$%@?ł. No to wyciągam te karty, cały już zaryczany bo tak mi było ich szkoda i odkładam do kratki ściekowej na ulicy delikatnie, bo je chciałem wyjąć jak Tybalt pójdzie.

Stoję na ulicy bez talii do gwinta, głowa pęka od nowych strategii, koń powoli nadjeżdża, chciałem szybko karty złapać i wskoczyć na siodło, ale jak się rzuciłem do kratki to Hrabia mi zagrodził drogę i powiedział, żebym miał trochę godności. Wsiadłem na konia, przejechałem pod bank Vivaldiego , zsiadłem i biegiem lecę z powrotem karty zabrać. Grzebię ścieku, wszystko wygrzebuje z niego, ale talii nie ma. Pytam ludzi co stali na ulicy, czy kart ktoś ze ścieku nie zabrał a oni mówią, że tak, że znany gracz gwinta Hrabia Tybalt tutaj był i wziął talię i powiedział, że jedzie na międzykrólewski turniej do Kaedwen i w sam raz będzie miał karty eleganckie i niezawodne.
A ja będę na następne turnieje #!$%@?ł ze starymi kartami.

#pasta #gwint