Wpis z mikrobloga

#ziemniakprobujeschudnac dzień 25
No to już prawie miesiąc bez fasfoodów i słodyczy. Dostałam jadłospis, więc powracam do codziennych update'ów.
Póki co problemem jest ćwiczenie, bo jak już pisałam o ile w weekend z chęcią idę przed południem na siłkę, tak w tygodniu po pracy mam zupełne NIE. Spróbuję ćwiczyć w domu z jutubem bo jakoś teraz mi się karnet kończy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie będę tu podawać dokładnych przepisów, bo własność intelektualna i w ogóle, ale tylko tak po krótce co zjadam i ile kcal

śniadanie 330 kcal
kanapka z wędliną drobiową, sałatą i warzywami, jajko na twardo (#dieta czy znacie jakąś wędlinę drobiową która nie ma syfu w składzie? taką co można dostać w jakimś markecie typu auchan, lidl itp.? Bo w biedrze jedynie wędzony filet z kurczaka miał WZGLĘDNIE znośny skład...)

II śniadanie 250 kcal
serek wiejski z pieczywem chrupkim żytnim i warzywami

lunch 300 kcal
sałatka z mozarellą i pomidorem

obiad 350 kcal
klopsiki z indyka w sosie pomidorowym z ryżem

kolacja 150 kcal
łyżka hummusu, kromka chleba, kabanos drobiowy, warzywa
  • 6
@austra: serio, największym potknięciem było zjedzenie łyżeczki ciasta marchewkowego w pracy, ale teraz już wiem, że tak nie mogę bo wyrzut insuliny motzno TT_TT jakoś łatwiej mi z myślą, że niejedzenie słodyczy i fastfoodów nie jest tymczasowe tylko już tak na stałe.
A czy pani dietetyczka wyliczyła Ci też ilośc witamin i minerałów, żeby było zgodnie z zapotrzebowaniem? Czy tylko kalorie, albo kalorie + bialko/tluszcz/weglowodany? Ile bialka/tluszczu/weglowodanow zalozyla w tej diecie dziennie?
@vvalabor: nie dostałam wypisanych żadnych konkretnych wartości poza kaloriami, ale w rozmowie na wizycie głównym założeniem było, żeby dostarczyć organizmowi wszystkiego zgodnie z zapotrzebowaniem, a obniżona wartość kcal jest po to, żebym chudła. Nie interesowałam się zbytnio cyferkami, bo stwierdziłam że skoro to specjalista, to zrobi tak żeby było dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)