Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. jakies 3 tygodnie temu wybrałem sie ze znajomą na rybki w Niemczech- wielkie prywatne jezioro 20km2 gdzie ogolnie jest ciche przyzwolenie połowu rybek. Spinninguje z pontonu, znajoma sie opala - podpływa łódka z dwoma kolesiami, mowią ze tu nie wolno łowić i mamy się zwijać - inaczej dzwonią po pały. No to zwijam raz dwa wędkę, powiedzialem znajomej po Polsku ze musimy już spadać, Niemiec uslyszał że jestesmy obcokrajowcami/Polakami i w tym momęcie wyciąga telefon i dzwoni na policje, po czym odpalili silnik i zaczęli kierować się w stronę brzegu. Mega adrenalina - za wiosła i na pełnej p-----e do brzegu, w inne miejsce od strony lasu. Po 4 minutach jestesmy na brzegu, gdzie zwykle składanie pontonu zajmowało mi 20 minut tym razem zrobiliśmy to w max 5. Na pełnym gazie obładowani jak cygany biegniemy przez las - na koncu drogi dwie postacie - te fiuty już na nas czekały :) Szybka decyzja - przez gęstwiny na drogę, kumpeli mowie zeby poczekała z całym sprzetem - ja polece po auto i ją zgarne z tego miejsca. Podbiegam do auta a tam już na mnie czeka jeden z panów. Po niemiecku (trudno zeby k---a po wietnamsku) mowi ze mamy poczekać na policje, ja mu na to "a hoj kapitanie iglo - oczywiscie po Polsku) wsiadam w auto i po kolezanke. I to by było w sumie na tyle z historii tyle ze 3 dni temu dostałem wezwanie na policje w tej sprawie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°). Teraz pytanie jaką linie obrony przyjąć ? suma sumarum żadnej ryby przy sobie nie mielismy - 99% ryb wypuszczam, zabiera tylko te które nie nadają sie na powrót do wody. Wymysliłem z kumpelą ze bede uparcie twierdził ze kręciłem podwodne ujęcia kamerą (bo przez ok godziny tak wlasnie było - spuszczałem na wędce kamere na dno). Moze wykorzystać fakt ze zareagowali dopiero po usłyszeniu ze jestesmy Polakami? Czekam na pomysły ( ͡° ͜ʖ ͡°) #wedkarstwo #niemcy #takasytuacja #truestory
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach