Wpis z mikrobloga

9 października 2016 - Dzień 44
Piosenka z gry (Z jakiej?)
Geoff Knorr & Michael Curran - Du gamla du fria (Civilization V)

Trudny to był wybór, uznałem więc, że trzeba zrobić podium tak jak w przypadku filmów bo niektóre rzeczy szkoda pominąć. Poza podium na miejscu 4, Jesper Kyd - Earth (Assassin's Creed II), dałbym jedno miejsce wyżej, ale gra z trzeciego miejsca ma jeszcze kilka innych utworów, które mi się podobają, a z Assassina w pamięć zapadło mi tylko to i Fight club. Przygody Ezio to była chyba najlepsza część tej serii.
Miejsce 3 Michael Giacchino - Er lasst mich niemals allein (Medal of Honor Underground). Mam ogromny sentyment do tej serii i do teraz uważam że Medale to najlepsza strzelanka wojenna ever :P i nie przekonają mnie żadne Battlefieldy i Call of duty, ja jestem fanboyem Medala. Underground był niesamowicie brutalny i klimatyczny. W dodatku grało się kobietą, która biega ze stenem i koktajlem mołotowa po ulicach Paryża i strzela do Niemców, czego chcieć więcej :D Do tego konkretnego utworu przedzierało się pomiędzy budynkami w centrum miasta, odbijało je barykada po barykadzie. Niemcy uzbrojeni po zęby, działka, panzerfausty a ty idziesz... i idziesz... :D
Miejsce 2 Jeremy Soule - Streets of Whiterun (The Elder Scrolls V Skyrim). To i Tooth and claw to kwintesencja Skyrima dla mnie. Słysząc tą muzykę zaraz mam ochotę wyruchać jakiegoś smoka albo znów grzecznie zaczynać całą grę, robić każdy wątek poboczny biegając w rzemieniowej zbroi.
Miejsce 1 Geoff Knorr & Michael Curran - Du gamla du fria (Civilization V). Miejsce pierwsze trochę za całokształt bo w Cywilizację gram od drugiej części, którą miałem po rosyjsku na PS1 :D Gra mojego życia, kompletna i idealna, z niecierpliwością czekam na VI część. Fajny soundtrack mają też Hunowie na wojnie i Anglia w czasie pokoju.
#100razyfutro #muzykazgier
FuczaQ - 9 października 2016 - Dzień 44
Piosenka z gry (Z jakiej?) 
Geoff Knorr & M...