Wpis z mikrobloga

@jawor44: niby mogę racja ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeśli mowa już o nieoficjalnych kursach to one to są już całkiem do niczego, aż szkoda nerwów na nie. Myślałem, że kursy angielskiego po angielsku przynajmniej trzymają jakieś poziom. Znalazłem fajny kurs na 5tys. słów. Nie mogło być jednak tak pięknie jak się zapowiadało. Tak marnego, pozbawionego wszystkiego co ludzkie, niezrozumiałego i drażniącego syntezatora wcześniej nie słyszałem ( ͡