Wpis z mikrobloga

#muzyka #teoriamuzyki #harmonia

Polećcie mi proszę jakąś dobrą książkę do harmonii. Mam dosyć układania pioseneczek na 4 akordach molowych i durowych, od zawsze fascynowały mnie długie progresje i nietypowe akordy. Książka powinna być 1. w miarę przystępna 2. możliwie szczegółowo (zdaję sobie sprawę że to zbyt szeroki temat na jedną książę) opisywać zagadnienie. Wpadły mi w oko "Harmonia" Sikorskiego oraz "Podstawy Harmonii Funkcyjnej" Targosza. Która byłaby lepsza, a może jeszcze inna?
  • 3
  • Odpowiedz
@Radioneck: Harmonia Sikorskiego to klasyka, bardzo dobra pozycja, ale niestety jest dzisiaj też jedną z mniej przystępnych, szczególnie jeżeli uczysz się sam albo nie masz ugruntowanych podstaw teorii muzycznej. Jeżeli czujesz się na siłach to spróbuj, ale jak wyżej, trzeba zaznaczyć że mamy tutaj głęboką wodę, napisaną kilkadziesiąt lat temu dosyć technicznym językiem.

Podstawy Harmonii Targosza są już trochę lepiej rozpisane, bardziej w stronę początkujących, pierwsze rozdziały przypominają podstawy, a mimo
  • Odpowiedz
@NeXIcE: Dziękuję za odpowiedź. Absolutne postawy, w tym skale, budowę akordów oraz zapis nutowy znam. Wszystkiego jak się domyśliłeś uczyłem się sam. Prawdopodobnie zdecyduję się na "Podstawy Harmonii", jako że jest to książka nowsza i jak mówiłeś trochę przystępniejsza. Teorię jazzową mam w planach poznać po klasycznej, także w swoim czasie jeszcze zainteresuję się serią Olszewskiego.
@Gwyn: Stonę znam, ale na analizę utworów jeszcze przyjdzie czas, chciałbym poznać zagadnienie najpierw
  • Odpowiedz