Wpis z mikrobloga

@vesterr: jak znajdziesz uparty sklep to nie uwierzy na słowo, a wtedy zostaje Ci iść do sądu.
Wiele rzeczy teoretycznie jest możliwe (tak jak pójście ze świadkiem), ale praktycznie i tak #!$%@? zdziałasz
@Sihill_pl: @vesterr:To zrob tak jak ja. Pani za kasa odmawiala przyjecia towaru, bo 'ona nie ma takiej mozliwosci'. Ale jak padly slowa Rzecznik praw konsumenta to sie szybko kolezanka z takimi mozliwosciami znalazla ;)