Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/KarolaG17_r1jibmyOaH,q60.jpg)
KarolaG17 +50
Ale z tego #!$%@? szambo...
Mowa o zegarkach za setki tysięcy złotych i sprzedaje to "sklep" który nie ma strony internetowej, nie mogę znaleźć adresu, fizycznego sklepu, a płatność to gotówka bądź kryptowaluty i to nie, że sprawdzony btc, ale cała masa do wyboru kryptowalut. Jaki sklep z biżuterią za setki tysięcy złotych, który jak twierdzi sprowadza na zamówienie zegarki marki IWC, ROLEX itd do max. 3 dni czy 5 dni xD
Mowa o zegarkach za setki tysięcy złotych i sprzedaje to "sklep" który nie ma strony internetowej, nie mogę znaleźć adresu, fizycznego sklepu, a płatność to gotówka bądź kryptowaluty i to nie, że sprawdzony btc, ale cała masa do wyboru kryptowalut. Jaki sklep z biżuterią za setki tysięcy złotych, który jak twierdzi sprowadza na zamówienie zegarki marki IWC, ROLEX itd do max. 3 dni czy 5 dni xD
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ba14c0dd2178a9f2429053a8fb159d3d48c5de2c6cf99526df80d3b10656b7d7,w150.jpg?author=KarolaG17&auth=a51e23046a716baf3ab54286f249b488)
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a8ecc648f0d9249f021ec369b7e1eba715fb8d8a211fc41cbb949da15de48cb1,q60.png)
gunner1 +14
Zerwałem kontakt z już ostatnią osobą, która wysłuchiwała mojego przegrywowego #!$%@?. Ale tak będzie najlepiej dla wszystkich. Nie mam już nikogo...
Zostałem sam, a wraz ze mną moja depresja, lęki i nałogi. Czuję, że nie dam rady dłużej. Psychika w pewnym momencie siądzie nawet największemu twardzielowi. Ale jednocześnie wiem, że się nie poddam, no kurde - muszę walczyć.
Jestem śmieciem.
#przegryw #depresja
Zostałem sam, a wraz ze mną moja depresja, lęki i nałogi. Czuję, że nie dam rady dłużej. Psychika w pewnym momencie siądzie nawet największemu twardzielowi. Ale jednocześnie wiem, że się nie poddam, no kurde - muszę walczyć.
Jestem śmieciem.
#przegryw #depresja
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/fa3ff1de723c58de19d69e55db923a53f8f39754cc0bf0599c4048e163a73062,w150.png?author=gunner1&auth=fe999b64c510eb1d5f7876d1ccc80b7b)
Dziś jest mój najnieszczęśliwszy dzień w tym sezonie. Moto poszło na warsztat. Pogoda nie zachęcała,ale pojechałem, rano jeszcze w miare,ale po południu porażka. Moje ciuchy ważą chyba z toneztyle wody pochłonęły. Boję się w deszczu jechać, jak jakiś paralityk normalnie, nawet już tak pomiędzy autami nie przejeżdżałem. Do tego parujące okulary i szybka od mokrych włosów, no po prostu cudo. Potem pierwszy raz od dwóch lat skorzystałem z komunikacji miejskiej. Tak, ci wszyscy smutni szarzy ludzie jeszcze dodatkowo przygnębili. Na szczęście już sobie siedzę w wannie i grzeje No ale moto już się warsztatuje,części pozamawiane na wymiankę i czekać na odbiór. Sezonu nie kończę,szczegolnie jak sobie zamontuje grzanie manetek. Łącze się w bulu z @bocznica i @ostasz . Jak tam wasze sprzęty motomirki? Zakonserwowane już na sezon zimowy?
@Kick_Ass: dlatego soczewki :>
A tak swoją drogą, jak odbierzesz od mechanika to napisz co mu było że nie odpalał, jestem ciekaw
to zaczynam się zastanawiać czy my powinniśmy w tym metrze, w tych autobusach i tramwajach skakać i tańczyć, puszczać bańki mydlane czy może śpiewać smerfne hity. No wybacz komunikacja miejska to niestety nie zjazd stand-upowców. Mówię tak dlatego bo sam jestem użytkownikiem i nigdy
@Kick_Ass: Nie ma takiej zimy! ;-) Jeździmy jeździmy aż się nie zrobi śnieg na drodze. Między 2016-17 miałem tylko tydzień jak nie jeździłem. A tak cała zima na kołach. 15 października na duży generalny przegląd. Wymiana opon, tarcz hamulcowych, sprzęgła i całego mnóstwa innych rzeczy. A potem jak pogoda pozwoli to lecę z kumplem do Węgier :)