Wpis z mikrobloga

#krwiodawstwo #zalesie #boldupy #logikarozowychpaskow #czarnymarsz #czarnyprotest #rozowepaski

TL;DR


Z góry zaznaczam, że jako honorowy krwiodawca zawsze pochwalam zbiorowe akcje oddawania krwi. Jednak czasami jestem zdumiony pobudkami i brakiem ogarnięcia oddających.

Wracam właśnie z RCKiK w Krakowie. Piękny deszczowy dzień - idealny na oddanie krwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie spodziewałem się, że ten dzień mnie zaskoczy, a w szczególności w stacji krwiodawstwa.

Te osoby co miały przyjemność oddawać krew na Rzeźniczej znają tą rutynę (w skrócie):


Dzisiaj było inaczej. Po pierwsze zatrzęsienie kobiet. Nigdy tylu fajnych (i niefajnych)* #rozowychpaskow (młodych, jędrnych itp.) nie widziałem w kolejce do rejestracji. Facetów jak na lekarstwo (dopiero pod koniec mojej wizyty pojawiło się ich tyle co zwykle).
Pierwsze myśl jaka przyszła mi do głowy - WTF? Co mogło spowodować takie zatrzęsienie kobiet? Przecież żadna akcja nie była zapowiadana... Żadna? Oj @nihil_novi, starzejesz się. A kiedy kobiety miały protestować i nie iść do pracy? 03.10 - poniedziałek - #czarnyprotest. Czyżby źli kapitaliści wymagali zwolnienia za ten dzień, czy może była to inicjatywa samych kobiet by w ramach protestu oddać krew? Tego nie wiem, ale jednym z teoretycznie najprostszych sposobów zdobycia jednodniowego zwolnienia jest oddanie krwi.

Wróćmy do rzeczywistości.
Większość (prawie wszystkie w tym RCKiK) oddawała po raz pierwszy więc wynikło "trochę" problemów.

Problemy przy rejestracji:
1) Po co iść do szatni, zdjąć kurtki i ubrać ochraniacze na buty? Lepiej latać w te i wewte, głupio się śmiejąc dopóki ktoś nie wytłumaczy gdzie jest szatnia (bo wcale szatnia nie znajduje się na prawie na przeciwko wejścia do budynku i wcale nie ma strażnika, który chętnie odpowie na pytania). Na szczęście ta sytuacja dotyczyła tylko kilku przypadków.
2) To do rejestracji trzeba mieć dowód? Tak trudno wejść na stronę RCKiK i przeczytać jak wygląda procedura, co trzeba przynieść, zrobić przed, jak się przygotować.
3) Nie znam swojego adresu zamieszkania/zameldowania, muszę sprawdzić w dowodzie/legitymacji/zadzwonić. Jak wyżej.

Poczekalnia:
4) Piski, śmiechy, rozmowy od czapy - do tego można się przyzwyczaić i już dawno przestałem zwracać na to uwagę. Ale żeby gadać, nie to byłoby za delikatnie powiedziane, #!$%@?ć przez telefon jaką się jest zajebistą, bo oddaje się krew po raz pierwszy i że przyszły takie i takie koleżaneczki, to już ponad moje siły.


Po poczekalni powinien być lekarz i samo oddanie krwi, ale nawiązując do punktu pierwszego chęci dużo, ale wykonanie złe. Z ok. 10 pań, które widziałem, tylko jedna przeszła do poczekalni dla dawców tzn. została zakwalifikowana do oddania krwi. Z zasłyszanych (jak się tyle gada, to trudno uznać to za podsłuchanie) rozmów głównymi przyczynami banów były: okres (sam i brak wymaganego odstępu czasowego), waga, żywienie, leki (w tym zabiegi, operacje). Można by było tego w większości uniknąć gdyby te panie weszły na stronę RCKiK i przeczytały zamieszczone tam informacje.

Smutno mi i mam żal do Pań nie z powodu chęci zdobycia zwolnienia, ale z powodu nieogarnięcia podstawowych informacji przed wizytą w stacji krwiodawstwa.

Życzę wszystkim czytającym dobrego dnia ( ͡ ͜ʖ ͡)

--------------------------------------------
*Jak to jest, że feministkę zawsze da się poznać? I nie chodzi mi tu o masę ciała, tylko o ogólny wygląd czy fryzurę.

Na koniec jeszcze jedno.
Osoby biorące zwolnienia dzisiaj rano - sprawdźcie czy macie wbitą dobrą datę. Babeczka w rejestracji się rąbnęła i kilka osób ma wbitą datę z 01.10.
  • 21
  • Odpowiedz
@iskra-piotr:

Prawo do urlopu na żądanie ma każdy pracownik zatrudniony w oparciu o umowę o pracę, który nabył prawo do urlopu wypoczynkowego (na podstawie artykułu 1672 Kodeksu pracy). W ciągu roku przysługują pracownikowi 4 dni urlopu na żądanie, niezależnie od liczby pracodawców oraz liczby należnych dni urlopowych. Urlop na żądanie można wykorzystać w formie 4 dni następujących po sobie lub pojedynczo w różnym odstępie czasu.


Źródło
  • Odpowiedz
@nihil_novi: Ja w RCKiK dziś słyszałem, że "to niesprawiedliwe, że jak nie przejdziesz badań to nie dostajesz zwolnienia. Przecież ja się już poświęciłam i przyszłam do krwiodawstwa, zmarnowałam czas i teraz muszę dzwonić do pracy o wolne na żądanie! Skandal!"

Ręce opadają, drogie #rozowepaski
  • Odpowiedz
@MagnaPomerania: Przecież dostaje się zwolnienie. Tylko nie na cały dzień, ale na czas przebywania w RCKiK (czasami można się dogadać i dostać kilka godzin więcej np. od 7 do 12) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@durielek: Licencją jest stan zdrowia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nihil_novi: wiem, że dostaje się zwolnienie na czas pobytu w RCKiK (już ponad 11l oddane mam), ale piszę co słyszałem.
One liczyły serio, że przyjdą bez jakiegokolwiek przygotowania, w złym stanie zdrowia i za samo pojawienie się dostaną zwolnienie całodniowe :P
  • Odpowiedz
@nihil_novi: Dzisiaj w Warszawie na Saskiej też było bardzo dużo kobiet, ale nie zauważyłem takiego zachowania jak u Ciebie, właściwie wszystkie zachowywały się kulturalnie i nie rozmawiały głośno.
  • Odpowiedz