Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta #prawo #media
Mirasy mam pytanie, ostatnio głośno o ustawie antyaborcyjnej, oraz o tym, ze aborcja bedzie zakazana, nawet gdy w gre bedzie wchodzilo zycie matki
i teraz mam pytanie, czy to poprostu nagonka medialna, czy jakiś kruczek prawny, bo tutaj pisze, że

art. 152 otrzymuje brzmienie:

„Art. 152. § 1. Kto powoduje śmierć dziecka poczętego, podlega karze pozbawienia wolności od 3

miesięcy do lat 5.

§ 2. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia

wolności do lat 3

...

Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 i § 2, lekarz, jeżeli śmierć dziecka poczętego

jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego

niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TrollRzeczny: jak najbardziej :) chociaz dzisiaj czytalam, ze ma sie pojawic nowy projekt PIS, ktory dopuszcza aborcje w przypadku gwaltu i zagrozenia zycia matki. wiec moze uwala ten, ktory teraz rozpatruja, a wprowadza ten "mniej restrykcyjny".
jest tez, projekt Federacji ruchow obrony zycia, w ktorym chca zakazac pigulek "dzien po"
  • Odpowiedz
@TrollRzeczny: ja z kolei zupelnie odwrotnie, nie tylko chodze ale tez namawiam znajomych. przed wyborami czytam programy i wybieram partie, ktora najbardziej mi odpowiada. wiem, ze to idealistyczne mrzonki, ale wierze, ze dopoki nie bedziemy brac udzialu w demokracji to nie bedziemy jej miec. mam tez nadzieje, ze po tych 4 latach(chociaz mam zludna nadzieje, ze bedzie krocej), troche ludzi sie obudzi i bedziemy miec przedstawicieli 75% spoleczenstwa a nie
  • Odpowiedz
@trapped nie sądzisz, że sporo głosów kupił PiS przez 500+ a resztę spróbuje zdobyć przez "mieszkanie +"? Poza tym mam wrażenie, że ludzie widzą dwie partie: PO i PiS. Kiedyś też miałem takie podejście jak Ty, ale obecnie już mi się nie chce. Ręce opadają jak starasz się wytłumaczyć ludziom, że są inne opcje niż wyżej wymienione. Zresztą pewnie sama wiesz.
  • Odpowiedz
@trapped smutne. Właśnie z takich powodów uznałem, że NIE chodzenie na wybory to mój obowiązek.


A ja mam odwrotna nadzieje, ze ludzie niezdecydowani do do opcji pojda. Nie wiem czy to dobre, ale dzisiejsza wladza PiS to wlasnie wynik nieglosowania byle przeciw im.
  • Odpowiedz