Wpis z mikrobloga

@lewak_zbierajacy_minusy: Darlene do tej pory nie miała pojęcie, że to wszystko jest tak bardzo rozbudowane, myślała, że to ich osobista krucjata (jej i Elliota) okazało się, że jednak była w wielkim błędzie, bo cała sprawa wykracza poza ich osobiste motywy, dodatkowo mogła poczuć się zdradzona przez Elliota, gdyż miała go za lidera, ale okazuje się, że jest jeszcze ktoś zupełnie inny i że mógł się tylko nimi posłużyć w realizacji
  • Odpowiedz
@jedzczarnekoty: Romero nie był kretem.
gdybyś uważniej słuchał, wiedziałbyś że przyjechali do sprawy Romero (FBI) bez poszlak, w ich poszukiwaniu, i zadrukowane papiery były z listą nazwisk. Gdyby ich nie wydrukował, a sąsiad go niechcący nie zastrzelił, nikt by nie wiedział o powiązaniu Romero z fsociety.
  • Odpowiedz