Wpis z mikrobloga

#glupiemirkorpg S01E08

Banda jak zahipnotyzowana zaczęła wpatrywać się w dziwaczny taniec Cyrkimpsa_umytego, mimo że nie posiadał on w sobie nic odkrywczego był dziwnie zaraźliwy. Widowisko zakończyło się skierowaniem przez dowódcę w stronę zygmuntt obraźliwego gestu, po którym banda przez dobrych kilka sekund nie mogła przestać się śmiać (nieco wymuszonym śmiechem). Po chwili herszt, ignorując zabójcze spojrzenie Dalii skinął głową na grubasa po swojej prawej stronie, ten skierował kuszę w stronę główki kapusty i bez zbędnego celowania strzelił, bełt przebił roślinę i wbił się w klatkę piersiową pierwotnego właściciela wozu - dziada handlującego rzepą:
-Ja #!$%@?, Janusz, ty debilu . Co do ku… - ostatnie słowa herszt wykrzyknął próbując odskoczyć od strumienia rzygowin wydobywających się wielkiego cielska kusznika, nie udał mu się ten manewr gdyż przeszkodził mu w tym przebijający mu lewy oczodół. Mgnienie oka później okolicę przeszył ogłuszający dźwięk i znikąd pojawiło się kilka słupów dymu.
Naraz strzeliło kilka kusz, kilka strzał poszybowało nisko nad ziemią, dało się zauważyć nawet kilka błysków zaklęć. Z kilkunastu gardeł rozległy się okrzyki bojowe…
Walka nie trwała długo, ogłuszeni bandyci padali jak muchy, Dowódca bandy z odciętą toporem ręką na wysokości łokcia schował się pod wozem tamując krwawienie ocalałą reką. Zwyciężyliście… ale niestety nie wszyscy dzisiaj usiądą przy ognisku:
@dlugi_ - zginął trafiony bełtem w serce
@damiancodalej – miecz przeciął mu tętnicę udową, bardzo szybko się wykrwawił
@Refusek –zginął od ciosu młotem bojowym w głowę.
Dalia siedzi na wozie blada jak ściana, po policzku spływa jej łza.
-Dziękuję, dziękuję, że ich zabiliście, terroryzowali oni moja wioskę, powiedzieli że jak im nie pomogę to zabiją moją rodzinę…
Tymczasem na pobliskim wzgórzu zauważyliście duży patrol w barwach lokalnego barona zmierzający w waszą stronę.

Co robicie?

Extra exp za ostatni odcinek: Mogard i JahMuffin
@Cyrk_im_psa_umytego: 9
@zygmuntt:9
@Angrist: 7
@capekkk: 7
@JahMuffin: 9
@Mogard: 6
  • 12
"Zamknij już mordę głupia suko" - krzyknąłem zdenerwowany.
"Wprawiasz nas w same kłopoty do tego kłamiesz"
"Lepiej zamilknij i ładnie graj przed strażnikami"
Chwytam jedną z kusz i parę bełtów po czym odbiegam z drogi i maskuję się na drzewie lub w krzakach, ładując bełt kuszy i czekając jak rozwinie się sprawa gdy strażnicy podjadą. Wszystko obserwuję, szczególną uwagę zamierzam przyłożyć do odczytania słów z warg strażników.
@darthbob Padam na ziemię w pół przytomny, gdyż towarzysze nie zajęli niebezpieczeństwa wystarczająco długo czasu, żebym mógł zgromadzić tyle energii ile była potrzebna.
Ostatkiem sił zdejmuję paraliż z Dalii i wyszeptuję:
- Młoda, #!$%@? stąd póki możesz. Same probl...

@darthbob: Podnoszę głowę znad wozu i rozglądam się po okolicy. Widzę, że @zygmuntt ustawił się w pozycji bojowej. Chwytam swój łuk i strzały, zeskakuję z wozu i chowam się za jednym z drzew obok zygmunta.
Nakładam strzałę na cięciwę i czekam.
-#!$%@?, co tu się dzieje. Wszyscy chcą nas #!$%@?ć, co myśmy im zrobili?!
@darthbob Akcja: Biorąc rozpęd zbliżam się do wozu, robię wslizg szpagatem poprzecznym, w ostatniej chwili unikając uderzenia twarzą o przyczepkę kladę się na plecach i znikam pod nią. Prostuje nogi i zaciskam kolana na głowie strażnika.
- podobla ci się makarena kondonie!?
Leżąc na plecach oglądam się na uciekająca dalie...
- leccie z nią! Co wy jacyś tacy dziwni jesteście!?
@darthbob: to ja szukam tego tagu wśród pierdyliarda powiadomien żeby wrócić do gry a tu mnie zabijasz ( ͡° ʖ̯ ͡°) i jeszcze jakoś tak wolłsz że mnie niąe zawołało ani razu...
@dlugi_ na początku wolałem wszystkich. Potem tylko aktywnych co by nie zaśmiecać. Wybacz. Kilka osób i tak miało zginąć. Długo nie pisałes to uznałem że zrezygnowałeś. Jeśli dalej masz ochotę to rób nową postać z 5 expa . Od czasu do czasu ktoś będzie ginął.
@darthbob: Wykupuje umiejętność: hazard

Akcja: widząc całe zamieszanie, zwracam uwagę na niedobitego dowódce który się ukrył postanawiam go szybko dobić w drodze do wozu widzę osłabłego JahMuffin wyjmuje szybkim ruchem kawałki suszonego mięsa z sakiewki i rzucam w jego stronę.
- dochodzę do wozu schylam się zaciskam rękę na jego ustach i szybkim ruchem podrzynam gardło dla dowódcy
-następnie postanawiam przykucnąć w pobliskim lesie gotowy na walkę, zauważam że ukryłem się