Wpis z mikrobloga

znajduję ciekawy projekt na #github który mógłbym wykorzystać w projekcie, no ale nie, bo autor tego gówna postanowił, że jebnie to wszystko w języku chińskim albo niemieckim, (raz się zdarzyło w francuskim) i nadchodzi ten moment gdzie się zastanawiam, czy przetłumaczyć to (lub chociażby dokumentację, przez google translate jak zostawił), czy #!$%@?ąć i napisać samemu, lub znaleźć inną bibliotekę.

#programowanie ;) #zalesie
  • 10
@SystemHalted może i zalewa, ale czasem jest to uzasadnione. Jak robisz w projekcie z wymyślnymi nazwami, które ciężko przetłumaczyć a pracuje dużo ludzi którzy nie chcą tracić czasu to ma to sens. Szczególnie chodzi tutaj o duże państwowe projekty.
@SystemHalted technicznie jak najbardziej nie ma to sensu. Ale biznesowo już tak. Sam pomyśl. Masz id w jakimś dziwnym systemie o specyficznej nazwie. Potem się zastanawiaj kto jak to przetłumaczył. Też byłem sceptycznie nastawiony, ale w dużych systemach chodzi o czytelność i wygodę programisty, bo w takich projektach zawsze jest spora rotacja ludzi.