Aktywne Wpisy
Czy rezygnacja ze studiów na przedostatnim semestrze to dobra decyzja?
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
kobiaszu +177
Chyba faktycznie trzeba prawnie wymuszać fabryczne ograniczenie prędkości bo inaczej się bydło nie nauczy i będzie jeździć z sądowym zakazem. Jaki sens homologowac pojazdy które jadą więcej niż te 180km/h jeżeli nie ma u nas w kraju drogi która pozwala legalnie tak szybko jechać? Niech se przyspieszają do setki w 3 sekundy ale kaganiec na 180km/h i koniec. Do tego surowe kary za ściąganie ograniczeń i problem się zmniejszy. W dzisiejszych czasach
Szkoda słów, wierzcie mi, chociaż szybko płyną dni, zawsze gdy chce sie srać d--y znów trzeba dać.
Można być s---------m, masochistą i złodziejem ale biedna twoja d--a jeśli k---a jesteś gejem.
Gej gejowi nie popuści nawet gdy się w kichę spuści, będzie stała jego pała, taki żywot jest pedała.
Jebliwe sraczki i k---a pięcioraczki,
śliczne mundurki i w------e dziurki,
pełna bajera, ale się skórka ściera,
laska czerwona już wchodzi do kondona,
na dupę parcie i zajebiste tarcie.
Pedalska duma, znów k---a śmierdzi guma,
na razie spoko i k---a chujem w oko i już się rucho,
urwane ucho.
Ale cyrk kurna mać, spermę znów trzeba lać, majtki w dół i do góry, wyjebiemy wszystkie dziury.
Hejże ha, hejże siup, wyjebiemy tysiąc dup, w rytmie disco albo walca przy użyciu k---a palca.
Zadupcymy sobie gdzieś, wyjebiemy całą wieś, i sołtysa, i wujenkę wydupcymy chujem w rękę.
Hejże hop, hejże ha, już się k---s w dupę pcha, jaja biją jak dzwony i pękają kondony.
Jebliwe sraczki i k---a pięcioraczki,
śliczne mundurki i w------e dziurki,
pełna bajera, ale się skórka ściera,
laska czerwona już wchodzi do kondona,
na dupę parcie i zajebiste tarcie.
Pedalska duma, znów k---a śmierdzi guma,
na razie spoko i k---a chujem w oko i już się rucho,
urwane ucho.
Nie ma jak pedalski ród, kiedy czuje c---a głód, wtedy dupie nie popuści,nawet jak sie k---s spuści.
Liże ich dupcy wciąż, jako mąż i nie mąż, jego d--a jak ta hadra już podobna jest do wiadra.
Można być s---------m, i sadystą, i złodziejem ale biedna twoja d--a jeśli k---a jesteś gejem.
Ale cyrk, k---a mać, d--y znów trzeba dać ,majtki w dół i do góry, wyjebiemy wszystkie dziury.
#spiewajzwykopem #heheszki