Wpis z mikrobloga

@CitroenXsara Z zewnątrz nic nie poradzisz. Dopóki nie nagrzeją się szyby powyżej temperatury punktu rosy będzie rosiało. Jak bardzo Ci przeszkadza to możesz ściągnąć gumową sciagaczka przed jazdą albo po prostu otworzyć i zamknąć okna.
@CitroenXsara: sucha szmata z ręcznikiem papierowym

zasadniczo powinieneś wymienić auto na F na jakiekolwiek inne i problem powinien minąć. jeśli jednak po wymianie nie minie to polecam przejechać się z większą prędkością z otwartymi szybami. auto powinno trochę się przewietrzyć i oddać wilgoć. zasadniczo uważam że jest już trochę za późno na to (bo wilgotność powietrza wzrasta) ale spróbować warto.
przy mrozach możesz uruchomić dmuchawę - choćby zimną - i uchylić
@aragon90 jak masz klimę to odpalasz klime i ogrzewanie. Zamykasz szyby i tak auto chodzi. Oczywiście obieg wewnętrzny. Najlepeij nawiew na nogi ustawić. Na noc gazety typu gw czu autogielda tj. Takie z starego papieru pod dywaniki, żebt dobrze przylegały a rani do kosza. Granulek nie stosowałem ale ponoć dają radę. Mi zalało cały tył jak mi się odpływ zatkał i ww sposobami auto wysuszyłem w 3 dni. Jak masz garaż to
@aragon90: auto musi być 100% szczelne (podłoga, progi, uszczelki, szyby), szyby i podszybie z przodu czyste, nagrzewnica szczelna. Inaczej te wszystkie żwirki, gazety pod dywanikami i nacieranie szamponem z rumiankiem (takie coś też słyszałem) możesz sobie w tyłek wtyknąć.