Wpis z mikrobloga

Kisnę. #pracbaza w ramach benefitów pracowniczych zasponsorowała nam spotkanie coachingowe. Reakcja gawiedzi była bardzo entuzjastyczna, wszyscy zaczęli szukać materiałów szkoleniowych i wymyślać coraz to gorsze riposty na te bzdury. Ktoś poszedł po rozum do głowy i odwołał imprezę, gdy się okazało, że prowadzący ma na imię Hipolit. Propozycja zrobienia transparentu "#!$%@? Hipolicie" padła po całej sekundzie...

Czeka nas teraz rozmowa na temat wrażliwości, respektu i innych takich, a potem druga mniej przyjemna, gdyż szefostwo dostrzegło, że cała ekipa MOŻE pracować jako sprawny zespół i przeprowadzić rasowego brainstorma. Wychyliliśmy się :0

#korposwiat - dostarcza codziennej komedii dla ogarniętych od połowy XX wieku :D

edit: #gownowpis
  • 14