Wpis z mikrobloga

@bialaowca: współczuję, ogólnie przeprowadzki są straszne. Moja dziewczyna ma tendencję do gromadzenia pierdołek i później zamiast 5 kartonów trzeba przewozić 20 :)
@bialaowca: jestem bardzo zadowolony. Ja kupiłem z dziewczyną kawalerkę, mała bo mała ale na kilka lat wystarczy jak jeszcze nie ma dzieci :) Fajnie być na swoim, gdzie wie się, że nikt Cię nie wyrzuci, możesz robić co chcesz i ogólnie jakoś odchodzi stres związany z wynajmowaniem. Ja przynajmniej tak miałem. Trochę na początku bałem się tego jakich będę miał sąsiadów i jaka będzie okolica, ale mieszkam już z 2 miechy