Wpis z mikrobloga

@Manniieekk to leki pomagają, lekarz tylko przypisuje, czy prywatny czy NFZ to i tak na początku loteria z doborem leku aż się znajdzie ten właściwy, ja bym poszukał na znany lekarz .pl dobrych na nfz, nie trzeba skierowania
  • Odpowiedz
Raczej normalna, przeciętna cena. Zależy też od tego, jaki prestiż lekarza i jakie kompetencje ma. Jak znany profesor albo uznany psychiatra dodatkowo prowadzący psychoterapię, to mało. Jak ledwo co po specjalizacji, albo w jej trakcie, z małym doświadczeniem, to dużo.
  • Odpowiedz
@Manniieekk: @bitcoholic: z tym że dobór leku przeciwdepresyjnego to loteria to bzdura. Depresja depresji nierówna i inny lek dam młodemu mężczyźnie u którego dominuje apatia, inny dam dla starszej kobiety z problemami z zaśnięciem, a jeszcze inny dla kogoś z dodatkowymi objawami lękowymi. Nie wspominając o tym, że podstawą jest prawidłowo postawiona diagnoza.
Czy to dużo? Zależy od rejonu i czasu jaki Ci poświęci...Stawki wahają się od 50
  • Odpowiedz
@Waltz: to widać mam inne doświadczenia: zaczyna się od sprawdzonych SSRI, potem przechodzi do mniej popularnych SSRI, w końcu SNRI, może jakieś MAO jak moklar, a jak nic nie pomaga to 4- i 3-pierścieniowe
  • Odpowiedz
@bitcoholic: Oczywiście że nie wyskoczę z amitryptyliną jako lekiem pierwszego rzutu, ale już mirtazapina albo mianseryna jak najbardziej tak. Moklobemidu niestety wszyscy się panicznie boją ze względu na pewne obostrzenia. Natomiast ciekawi mnie podział na sprawdzone i niesprawdzone SSRI. W większości przypadków to właśnie je zgodnie ze standardami daje na początek, ale każdy z tych leków ma odmienne komponenty i dobór odpowiedniego jest bardzo ważny. Co masz na myśli przez
  • Odpowiedz
@Waltz: jako "popularne" miałem ma myśli fluoksetyne/paroksetyne/sertraline, generalnie te które są refundowane i miesięczne leczenie nie przekracza 30-50 zł; a mniej popularne to cała reszta nierefundowana, np. ja kiedyś na dzień dobry na depresję dostałem lexapro
  • Odpowiedz
@bitcoholic: cena escitalopramu poszła znacząco w dół przez generyki i opakowanie 10 mg kupisz za 15 zł, citalopram też tani. Jedyne dwa z zaporową (dla niektórych) ceną to bupropion (który nie jest SSRI) i wortioksetyna. Cena tych dwóch to około 150 zł.
  • Odpowiedz
@bitcoholic : no i właśnie ja bym z escitalopramem u młodego mężczyzny nie wchodził w 1 rzucie w depresji, chyba że w bardzo szczególnych przypadkach: silne stany lękowe, potrzeba ograniczenia emocjonalności. Esci "jedzie po siusiaku" - cytując pacjenta i w związku z tym wielu mężczyzn się zraża i odstawia. I tu kolejny cytat: "co z tego że chce mi się żyć jak nie mogę ruchać".
  • Odpowiedz
@Waltz Nie wiem jak jest u mężczyzn, ale u siebie przy stosowaniu escitalopramu nie zauważyłam większych skutków ubocznych. Na pierwszy rzut dostałam sertralinę, po której wystąpiła większa nerwowość, ale to już mocno indywidualne
  • Odpowiedz