Wpis z mikrobloga

Dlaczego największy problem z aborcją mają wierzący?

Przecież filozoficznie na to patrząc, życie to tylko ulotne mignięcie pomiędzy m̶i̶l̶i̶a̶r̶d̶a̶-... pardon, pomiędzy 6 tysiącami lat niebytu, a nieskończonymi miliardami tychże w Niebie? Sub specie aeternitatis nie ma przecież większego znaczenia, czy śmierć nastąpi po 2 miesiącach, czy po 80 latach. Zatem to chyba raczej ateiści powinni się aborcji obawiać?

A może to dziecko do Nieba nie pójdzie, bo grzech pierworodny?
Z drugiej strony, grzech pierworodny przyczepia się przy narodzinach, a tych nie było...

Czy jest na sali teolog?

#neuropa #czarnyprotest #aborcja #religia #teologia #januszereligii
Dutch - Dlaczego największy problem z aborcją mają wierzący?

Przecież filozoficzni...

źródło: comment_BLOwP4erJTo9OPI9pKNGQRDPB3XusbYp.jpg

Pobierz
  • 5
@Dutch: chodzi o to, że wg wierzących życie zaczyna się od razu w momencie poczęcia czyli aborcja jest zabójstwem nowo powstałej istoty. a jak wiadomo w wierze katolickiej to Bóg jest Panem życia i śmierci więc to On tylko może decydować komu życie odebrać, a komu nie
@Dutch:

A może to dziecko do Nieba nie pójdzie,...

Nienarodzony człowiek, czy też potem nowo narodzone już niemowlę pójdzie do nieba bo nie zdążyło zgrzeszyć.
Rzymian 6:23 „Albowiem zapłata za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.”
chodzi o to, że wg wierzących życie zaczyna się od razu w momencie poczęcia


@69inch: Masz gdzieś to w Biblii? :D

@Dutch: to nie problem teologii czy wiary katolickiej czy nawet chrześcijańskiej. To jest problem KK. Bo on kwestie seksu i rozmnażania bardzo skutecznie od setek lat obtoczył wiadrem tabu. Zawsze bardzo chciał kontrolować. Stosunek poza małżeństwem to grzech, poczęcie poza małżeństwem to już olaboga, do chrztu zaraz po urodzeniu.