Aktywne Wpisy
SaintWykopek +356
Kto miał taką latarkę plusuje
frow +44
Debile dali za mało kratek do pytania, ale sobie poradziłem. Za to potrzebuję pomocy z hasłem "lokal z zalanymi majtkami". Ktoś pomoże? :/
#heheszki
#heheszki
No dobra, pora iść dalej i co widzę? Wieżę Eiffla. Po raz kolejny nie wierzę. Hotel, kasyno oraz galeria, tym razem w stylu paryskim. Mają rozmach - myślę. Inne budynki, choć wybudowane także z przytupem, już raczej nie są kopią europejskich miast. Pora opuścić przyjemne, klimatyzowane pomieszczenia i wybrać się na przebieżkę po starym mieście, czyli czas na smaki Portugalii! Nazwy ulic, jedzenie i budynki - wszystko wskazuje na to, że odbyłem bardzo szybką podróż na Półwysep Iberyjski. To już na pewno nie są Chiny, szczególnie gdy się spojrzy na ceny. No ale w końcu Makao jest światową stolicą hazardu. To tu wygrywa i traci się fortuny. Kasyna w tym mieście już dawno przegoniły Las Vegas pod względem zarobków. Miasto idealne na jeden dzień. No i może trochę nocy - spanie na przystani w oczekiwaniu na prom do Hong Kongu całkiem spoko.
Kolejny dzień i kolejna granica, chyba znowu chińsko-chińska i znowu nie czuję się jak w Chinach. Praktycznie z każdym można dogadać się po angielsku, kierowcy na ulicy się uspokili i znowu pojawiła się inna waluta w portfelu. Co więcej, nikt już nie prosi mnie o zdjęcie, dziwne uczucie. Historia podobna jak z Makao. Hong Kong zanim ponownie trafił do Chin, był do roku 1997 kolonią brytyjską. Od tego czasu zaczął upływać ustalony termin 50-lat, w czasie którym Hong Kong posiada prawie pełną autonomię (Chiny jedynie reprezentują te dwa regiony na arenie międzynarodowej oraz dbają o bezpieczeństwo ich granic, tyle). Co będzie w 2047 roku? Ile razy zapytałem, usłyszałem "nie wiem".
Dla mnie jest to miasto niesamowitych kontrastów, gdzie bieda spotyka się z bogactwem. W centrum reprezentatywne wieżowce, a nieco dalej osiedle, na którym ludzie szukający lepszego życia mieszkają w klatkach, niekiedy po 10 osób na jednym pokoju. Coś niewyobrażalnego. Te kilka dni, które tutaj spędziłem to zdecydowanie za mało. Mam wrażenie, że zobaczyłem niewiele, a mój grafik był raczej napięty.
Miasto marzeń? Chyba dla wielu osób.
PS. Ten post miał pójść wczoraj, więc drobne #hochsztaplerstwo
#rzucijedz #podroze #podrozujzwykopem #hongkong #chiny