[lester86]

Hej, miałem dzisiaj dziwny telefon od osoby podającej się za telemarketera. W pierwszym zdaniu zwrócił się do mnie po imieniu, następnie powiedział że chce mi przesłać jakieś materiały o inwestycjach na adres email (podał mój prawidłowy) i spytał czy potwierdzam że jest prawidłowy. Spytałem się skąd zna mój nr telefonu, moje dane osobowe i adres email. Gość stwierdził, że jego firma współpracuje z Google i stąd ma moje dane. Wydaje mi się to nieco podejrzane, bo tak szeroki zakres danych można uznać już za dane wrażliwe przynajmniej w moim mniemaniu google by ich tak nie udostępnił (szczególnie, że nigdy nie podpinałem nr tel pod maila jak czasem pytają przy logowaniu do gmaila przez www "podaj dla bezpieczeństwa" - zakładam, że mają to z powiązania smartfonu na androidzie z kontem gmail). Ciekawe jest to, że szukałem w necie jakiegoś adresu email do googla gdzie można by im to zgłosić i spytać czy rzeczywiście dystrybuują moje dane do takiej firmy ale o dziwo nie ma czegoś takiego. Mają tylko jakieś miliony stron FAQ ale de facto napisać normalnego maila do coś w stylu "customer service" to ja nigdzie nie znalazłem. Co myślicie o sytuacji, da się gdzieś sprawdzić czy ten pseudo telemarketer to nie jakiś większy przekręt bo miałem wrażenie że bardziej chciał potwierdzić dane niż mi coś sprzedać? Trochę mnie to martwi. Dajcie znać czy olać temat czy co mógłbym zadziałać (mam nr tel osoby dzwoniącej, nie był ukryty).

#pytanie #google #oszukujo

[w.....o]

@lester86: A próbowałeś zguglować numer osoby dzwoniącej?

[YagAA]

@lester86: Gugle nie podaje nikomu Twojego imienia, numeru ani innych danych, więc to była ściema. Sprawdź numer, może wyskoczy z jakiej firmy dzwonił.

[lester86]

@YagAA @wujekZlo : tylko jeden wpis na odebractelefon.pl z marca tego roku, że telemarketer/forex co by potwierdzało to co gadał. Tyle, że potwierdził dane niby żeby wysłać mi maila z ofertą a nic nie dostałem - jakiś podejrzany mi się wydał. Nie ma info o firmie. Czy jak ktos ma moje imie, naziwsko, mail i nr tel to juz moze jakos wyrzadzic krzywdę, czy to za mało żeby zrobić jakiś niemiły psikus?