Wpis z mikrobloga

@Snejku788: To tak jak z dowcipem o babie co nie potrafiła opowiadać kawałów.

Grażyna z Henrykiem poszli na urodziny i na tych urodzinach był taki Stachu co opowiadła kawały. Ale tak jeden za drugim. I wszystkie takie, że można się było zlać w gacie. I jeden był taki, że: Jak złapać strusia? - pyta Stachu. Ano nit nie wie, więc ktoś wypala: Dawaj Stachu! I w międzyczasie kolejny kielon, bach!
Wtedy