Wpis z mikrobloga

@Spratus: i tak już jest chyba po gwarancji, bo raczej max 2 lata dają. Do naprawy może się nadać, często padają jakieś pojedyncze elementy, natomiast musiałby Ci to zrobić jakiś dobry znajomy elektronik za piwo. Oddawanie do pełnopłatnego serwisu mija się z celem - lepiej kupić nowy.
@Spratus: @RRybak:
Tylko jak wydał ostatnie tchnienie jeden element elektroniki to możesz być pewny, że zaraz padnie kolejny.. Takie czasy, że nie pakuje się wiecznych elementów elektroniki w sprzęt tylko takie, które będą padać jeden po drugim.

Naprawa u jakiegoś elektronika z diagnozą to pewnie będzie od 40zł w górę do max 100zł.
@Spratus: @RRybak: Za piwo to można odkręcić jedną śrubkę, za kolejne 50zł/szt. Pewnie spuchły kondensatory usterka prosta, ale wymiana ich w zasilaczach ATX to udręka, szczególnie w tych lepszych zasilaczach wszystko jest mocno upakowane a sam dostęp do kondensatorów to jakaś paranoja ;)