Aktywne Wpisy

mirko_anonim +67
✨️ Jak podróż dookoła świata zrujnowała moje marzenia o rodzinie i domu Ⓘ
Czuję ogromny żal i resentyment wobec żony. Ponad 6 lat temu, krótko po ślubie, mieliśmy odłożone ponad 100k zł. Chciałem wtedy kupić mieszkanie, zacząć życie na swoim zamiast wynajmować, mieć stabilną bazę, żeby potem zakładać rodzinę. To był mój priorytet, jeszcze przed ślubem jasno mówiłem, że dom i dzieci to dla mnie najważniejsze cele w życiu.
W dodatku był to czas
Czuję ogromny żal i resentyment wobec żony. Ponad 6 lat temu, krótko po ślubie, mieliśmy odłożone ponad 100k zł. Chciałem wtedy kupić mieszkanie, zacząć życie na swoim zamiast wynajmować, mieć stabilną bazę, żeby potem zakładać rodzinę. To był mój priorytet, jeszcze przed ślubem jasno mówiłem, że dom i dzieci to dla mnie najważniejsze cele w życiu.
W dodatku był to czas

solejukowski +247
21 LAT OD PREMIERY PIERWSZEGO ODCINKA "ZAGUBIONYCH". SERIAL. KTÓRY ZMIENIŁ TELEWIZJĘ. NA ZAWSZE
No przecież to był kosmos. 2004 rok, ABC wypuszcza pierwszy odcinek i nagle telewizja przestaje być taka sama. „Lost” to był event, rozmowy w szkole, na uczelni, w pracy. Wszyscy mieli teorie. Smok? Obcy? Eksperyment rządowy? A może, hehe, czyściec? To była epopeja w odcinkach, cliffhanger gonił cliffhanger, a fora internetowe pękały od analiz. Bo jeszcze istniały.
Piękny to był czas.
Jasne,
No przecież to był kosmos. 2004 rok, ABC wypuszcza pierwszy odcinek i nagle telewizja przestaje być taka sama. „Lost” to był event, rozmowy w szkole, na uczelni, w pracy. Wszyscy mieli teorie. Smok? Obcy? Eksperyment rządowy? A może, hehe, czyściec? To była epopeja w odcinkach, cliffhanger gonił cliffhanger, a fora internetowe pękały od analiz. Bo jeszcze istniały.
Piękny to był czas.
Jasne,
źródło: temp_file5335285346163250174
Pobierz




#kminek #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy
źródło: comment_NpLL9SbeGyXKQsvPAlZXO51YkgIO5Mu2.jpg
PobierzSwoją drogą, chcecie zmienić 1sze miejsce nieprzydatności przyprawy/dodatku, pojedźcie do Gruzji. Dodają ją k***a wszędzie, niemożliwe to jest.
Nie lubiłem świeżej kolendry tak jak kminku. Teraz po powrocie świeżej kolendy po prostu nie zjem, tak jak nie dotknąłem od czasu, kiedy potrafiłem się obronić, brukselki.
Komentarz usunięty przez autora
Chociaż nie, babcia mi go wmuszała w KAŻDEJ możliwej potrawie. Pamiętam jak kiedyś w zupie pomidorowej w jednym talerzu miałam z 10 ziaren. Prawie zwróciłam obiad jak na nie trafiłam i rozgryzłam przypadkowo :<