Wpis z mikrobloga

@Kozzi: mam kumpla, który ma taką choinkę na desce i twierdzi, że dopóki auto jedzie i się zatrzymuje to nie ma co serwisować, a te lampki to spisek producentów, aby cały czas serwisy autoryzowane odwiedzać i zostawiać pieniądze za jakieś 'wydumane' systemy... i jego tekst: "Co takiego może się zdarzyć, że mi się lampka np. ABS świeci. Przecie auto hamuje, jakby hamulce były popsute to by się nie zatrzymało". Na patologię
@FLOLPROBA: Takich ludzi nie uświadomisz- u mnie ojciec tak samo

Dopóki jeździ i nie jedziemy np. na wakacje, to przecież nic się nie dzieje.

Prawie przez rok jeździł z przepalonym przednim kierunkiem, komunikatem "Awaria pojazdu skontaktuj się z serwisem" - przepalona świeca żarowa, ale odpalał i kontrolką o wymianie oleju, który powinien wymienić jakieś 2kkm wcześniej. Co z tego, że mu mówię:

Tate, przecież ten samochód ma ledwo nabite 80kkm, a