Wpis z mikrobloga

Uwielbiam te momenty w #pracbaza gdy ma się zajebisty zespół S. Dziś był chrzest nowego lekarza. 1 jego wyjazd i od razu zajebista akcja. I wiecie co? Tak zajebiście pracowaliśmy, że nie trzeba było nic mówić. Idealna synchronizacja. Doktor zadowolony, my też, no i pacjent żyje więc więc wynik: śmierć 0, my 1.
#999
#ratownictwo
  • 17
  • Odpowiedz
  • 0
@Vitru bo w pracy jestem :P i już się tyle o tym nagadałam, że nie chce mi się pisać o tym. Wybacz :) jak znajdę chwilę to napisze Ci na priv jak tak Cię to ciekawi :)
  • Odpowiedz
  • 8
@Vitru wiesz, głównie chodzi o ta całą otoczkę tego wyjazdu. Nowy kierowca, nowy lekarz i ja. Nikt z nas się nie znał. Oprócz tych 3h na bazie co gadaliśmy o głupotach i głównie smieszkowalismy przy disco polo. () no i przychodzi to wezwanie... i tu o czym mówię: każdy z nas wiedział co robić. Wyciągnąłeś rękę? Pach! kaniula, przeplukanie, płyny. Pacjent się poci? Pach! Ręczniki
  • Odpowiedz
@Meara: Cóż bardzo fajnie słyszeć, że są takie zgrane ZRMy ;) Bo patrząc po większości to jest wielu zblazowanych niestety (co rozumiem - stwierdzam po prostu fakt). Z ciekawości ile lat ma kierowca?
  • Odpowiedz
@Meara: Kierowcy karetek zawsze mnie niezwykle intrygowali. Wydają się być ponad wszystkim, taki typ człowieka który wszędzie ma kontakty, wszystkich zna i wszystko jest w stanie załatwić. Używany telewizor, koparkę, kałasza czy nerkę - to nei ma znaczenia. Beznamiętne spojrzenia i ciągle komórka w ręku. Oczywiście piszę to wszystko półżartem, ale zawsze mnie to zastanawiało. I nigdy nie widziałem młodego, stąd pytanie o wiek :P
  • Odpowiedz
@Meara: cholera, doskonale cię rozumiem, jak u nas pacjent zaczyna schodzić na stole to też jest idealne synchro, każdy wie co ma robić, zero stresu i pełen profesjonalizm. Po takiej akcji jest mega satysfakcja. Tyle, że u nas to głównie koty i psy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz