Wpis z mikrobloga

Ja p------ę, ale mnie w-------ą takie cioty k---a długoszyjcy czytelnicy książek

K---A JAKI JA JESTEM INTELIGENTNY HUMANISTA POWTARZAM HUMANISTA PRZECZYTAŁEM KRZYŻAKÓW ROK TEMU I DWA RAZY HAREGO POTERA


I c--j w to że oglądasz niezależne kino ugrofińskie lat 80tych, podróżujesz po świecie i poszerzasz światopogląd rozmowami z masą ludzi, jeśli nie czytasz JAKICHKOLWIEK książek jesteś nikim. Jeszcze c--j jakby ci ludzie czytali faktycznie jakieś biografie/przewodniki/literature naukowa ale nie, oni przeczytali sobie jedną książke RR Martina i 50twarzy greya w poprzednie wakacje. i ZAWSZE jeszcze ten k---a najbardziej sztampowy tekst na świecei w komentarzach do filmu na filmwebie

KSIĄŻKA LEPSZA


k---a, możesz nakręcić najlepszy film w historii kina z piękną muzyką, świetnym klimatem, łamiąc konwencje i stworzyć legendarny film do poziomu którego przez dziesięciolecia będą dążyli producenci ale nie,

PRZECZYTAŁEM OJCA CHRZESTNEGO TAKI JESTEM ZAJEBISTY FILM MU DO PIENT NIE DORASTA JAK KTOŚ CZYTAŁ KSIĄŻKE TO NIECH ODPUŚCI SOBIE FILM TAKI JA JESTEM WIELKI KRYTYK.


Ja p------e ludzie, czytanie książek fabularnych wiedźminów czy k---a kubusia puchatka nie robi z was od razu humanistów ani jakichś bogatszych kulturowo ludzi. Równie dobrze można sobie pograć w Gothica czy pójść na transformersów do kina

załączam pierwszy z brzegu rakowy obazek książkozjebów #rakcontent

a665321 - Ja p------ę, ale mnie w-------ą takie cioty k---a długoszyjcy czytelnicy ks...

źródło: comment_80hP4orhyYdbInFHUAgXsTRWPV7rc14M.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arcybiszkopt: nie oglądałem, nie wiem, ale mogło być tak, że za dużo było napchane bo po prostu film ma jakąś maksymalną długość. Tak np. Gra o tron jest tak poszatkowana, że trudno oglądać (1 i 2 sezon przynajmniej), mnóstwo wątkow ale wiele pokazanych w sposób bardzo skrótowy.
  • Odpowiedz
@a665321: Nie powinieneś porównywać czytania wielotomowej sagi Martina do oglądania Transformerów.
Głównie ze względu na bezwartościowość tego drugiego.
Serial gra o tron akurat jest słaby i mało finezyjny w porównaniu do sagi,za to książka Ojciec Chrzestny jest przereklamowana i film jest nie tylko lepszy ale i głębszy.
I jak wielu pisało to nie książki są lepsze od filmów tylko większość ekranizacji jest gorsza nie ze względów technicznych tylko uproszczeń w
  • Odpowiedz
@Rethrax: Gra o tron to zwykła książka (w liczbie pojedynczej bo przeczytałem tylko pierwszy tom), Władca pierścieni tak samo... to, że fajnie wymyślony świat, niewiele zmienia... to ciągle zwykła, fabularna książka która nie porusza nawet jednego trudnego tematu. Serial za to, to nie tylko ta sama, może trochę uproszczona fabuła, ale i gra aktorska, kostiumy, efekty specjalne, muzyka zgrana z akcją, sceny walk... tam naprawdę jest co doceniać. Tzn. ten
  • Odpowiedz