Wpis z mikrobloga

Zawsze mam lekką #!$%@?ę, jak jestem w Makro i widzę właściciela takiej jednej hype'owej i bardzo popularniej włoskiej pizzerii, która robi ciasto z oryginalnej włoskiej mąki wysokiej klasy. A potem ładuje 25kg wory mąki pszennej typ 450 firmy Aro na wózek i znika między półkami.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Albo właściciela średniego pubu, który wybiera smaki syropów Rioba, a półki za barem załadowane butelkami Monin i Victoria's.

Ah te małe kłamstewka w gastro. ( ͡ ͜ʖ ͡)

#gastrohistorie #oszukujo #heheszki #coolstory #truestory #takiezycie
  • 52
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: rok temu w pewnym momencie cytryny kosztowały po 15-16 zł za kg. Więc Twój argument to poważny inwalida. Na 0,5l lemoniady musisz zużyć przynajmniej 3 duże cytryny, co zwykle wychodziło około 0,3-0,4 kg cytryny na 0,5 lemoniady. Do tego skrojenie cytryny do ozdoby. Do tego drogi cukier trzcinowy i mięta.

Sorry, ale nie masz pojęcia o czym mówisz, a wykłócasz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadała.
  • Odpowiedz
@to_wszystko_nie_tak: no to 15-16 zł - dalej niewielka różnica, bo z połówki robisz jedną szklankę i to jest mocna lemoniada. Masz takich cytryn z 6 powiedzmy, to daje 12 szklanek, każda po 10 zł = 120 zł, jak doliczę ten krzaczek mięty i kilo cukru trzcinowego to jakieś - 30 zł - cytryny 15 zł, wychodziło wam na tym 75 zł na czysto. Daliście #!$%@?ą cenę nieadekwatną do jakości - nie
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: o gurwa, pol cytryny na 0,5 l lemoniady. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

NO FAKTYCZNIE xD

Jesteś idealnym przykładem dlaczego większość właścicieli gastroprzybytków uważa, że to ich święty obowiązek ruchać na jakości swoich klientów. Wykłócasz się o 2 zł bo wolisz wypić napój na syropach, niż lemoniadę na naturalnych składnikach. A pij sobie, co mi do tego. Tylko potem się nie dziw, że jakość jest jaka jest, jak bardziej się opłaca przycinać, niż podchodzić
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: nie, faktycznie wychodziło koło 3 złotych na czysto. Gdzie zrobienie lemoniady na syropach to koszt 3 złotych, bo tyle kosztują syropy i pół cytryny, żeby pływały w niej jakieś fusy. Nawet kwaśność pochodzi z syropu.

1l syropu limonkowego (kwaśniejszego od cytrynowego) to 16 zł. Jest to tak #!$%@? słodkie, że wystarczy 50 ml tego syropu na 0,5 l wody. Czyli 80gr, do smaku dodajesz odrobinę syropu mojito dla aromatu mięty
  • Odpowiedz
@to_wszystko_nie_tak: mi chodziło o to, że w domu łatwiej wykonać lemoniadę, którą przygotowaliście, niż lemoniadę z knajpy obok, nie licząc kosztu produktów, potrzebne były również miarki, żeby uzyskać konkretny smak. Z resztą się zgadam, poza tym, że jestem idiotką, znowu wyzywasz mnie bez powodu, a ja Ci po prostu starałam się uświadomić, czemu gorzej szła sprzedaż waszego produktu od produktu konkurencji
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle: ok, za idiotkę przepraszam, ale nerwowy jestem, jak ktoś mi coś próbuje wklejać w temacie, który jakoś ogarniam.

Trudniej, bo nie masz gotowych syropów. Ale kupić takie syropy to koszt nawet nie 50 zł, bo są dostępne w każdym markecie. A marki nie mają znaczenia, bo wszystkie syropy robi się na bazie tych samych aromatów. Jedna mają tego aromatu więcej w stosunku do ilości cukru i generalnie tym się różnią
  • Odpowiedz